reklama
reklama

Kobieta miała dostać w spadku sztabki złota. "Włoski lekarz" okazał się oszustem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Policja Łuków

Kobieta miała dostać w spadku sztabki złota. "Włoski lekarz" okazał się oszustem - Zdjęcie główne

Zdj. Ilustracyjne | foto Policja Łuków

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskie Ponad 25 tys. zł straciła 49-latka, z którą od trzech lat kontaktował się rzekomy „włoski lekarz” przebywający na misji w Syrii. Wierząc w jego historie ponad 40 razy przelewała na wskazane konto pieniądze. Na koniec, w spadku miała dostać od niego warte trzy miliony dolarów sztabki złota. Kobieta padła ofiarą oszusta.
reklama

Łukowscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padła 49-latka z gminy Serokomla.

- Kobieta poinformowała mundurowych o nawiązanym przed trzema laty internetowym kontakcie z mężczyzną, który przedstawiał się jej jako włoski lekarz. Pisał też, że po śmierci żony przebywa na misji pokojowej w Syrii. Początkowo, bez żadnych zobowiązań kobieta korespondowała z nowo poznanym „lekarzem”, aż ten po kilku tygodniach poprosił ją pieniądze potrzebne na leczenie po przeszczepie serca. Z 49-latką kontaktowali się też lekarze ze szpitala, w którym miał być operowany jej znajomy. Również w ich wiadomościach były prośby o wpłaty na rzecz rekonwalescencji umierającego pacjenta - informuje Marcin Józwik z łukowskiej policji.

„Cudownie ozdrowiały” włoski lekarz dziękował swojej znajomej i informował jednocześnie o problemach z dziećmi. Jego syn miał zginąć w wypadku drogowym, a do willi córki mieli dostać się włamywacze.

- Kobieta, wierząc w opisywane jej historie i spełniając prośby „włoskiego lekarza” zrealizowała przez trzy lata ponad czterdzieści wpłat różnych kwot na wskazywane jej konto. Kilka tygodni temu 49-latka otrzymała wiadomość o śmierci znajomego „włoskiego lekarza”. Kontaktujący się z nią prawnicy informowali o pozostawionych jej w spadku sztabkach złota. Warte ponad trzy miliony złoto miało do niej dotrzeć po uiszczeniu opłat celnych - mówi rzecznik łukowskiej policji.

Dopiero wtedy kobieta zorientowała się, że nie korespondowała wcześniej z włoskim lekarzem i prawnikami, lecz padła ofiarą oszusta.

49-latka nim się zreflektowała straciła ponad 25 tysięcy złotych.

Policja kolejny raz ostrzega przed oszustami. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza, jeśli poznana przez Internet osoba prosi nas o pieniądze. Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową. Zazwyczaj nowopoznany znajomy zapewnia, że dzięki przekazaniu pieniędzy, przesyłka z „dużą gotówką” szybciej dotrze do potencjalnej ofiary i będą mogli rozpocząć wspólne życie. Takie zapewnienia dodatkowo motywują zmanipulowane ofiary do przekazywania pieniędzy.

Tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama