Mimo porażki w jesiennych wyborach ogólnopolskich, Prawo i Sprawiedliwość pokazało swoją siłę w powiecie łukowskim podczas kwietniowych wyborów. Pomimo większości w Sejmie przypadającej na koalicję KO - Trzecia Droga - Lewica, wyniki z ostatnich wyborów lokalnych świadczą o trwałym poparciu dla PiS w tej okolicy.
Rekordowy wynik Szustka
Prawo i Sprawiedliwość wprowadza do rady powiatu łukowskiego 11 radnych, z czego aż siedmioro przekroczyło barierę tysiąca głosów. Rekordowy wynik zdobył obecny starosta Dariusz Szustek. Jedynka PiS w mieście zdobyła 1999 głosów, ale jak sam przyznaje, byłoby ich 2 tys., gdyby nie to, że sam na siebie nie zagłosował.- Mieszkańcy Łukowa docenili to, co zrobiłem dla miasta - przyznaje Dariusz Szustek - W mojej kampanii skupiałem się głównie na sprawach miejskich, unikając tematów powiatowych, takich jak strzelnica w Radoryżu Smolanym czy dwór w Woli Okrzejskiej. Mieszkańców bardziej interesowało, co zrobiłem bezpośrednio dla naszego miasta, aby było im wygodniej. Okazało się, że moje działania zostały docenione, a mieszkańcy podziękowali mi za to, co udało mi się osiągnąć. To wielki zaszczyt, ale także duża odpowiedzialność, ponieważ ludzie pokładają we mnie zaufanie i oczekują, że będę kontynuował swoją pracę na rzecz miasta - przyznał Szustek.
PiS był blisko 12 mandatu
Lider PiS w powiecie jest zadowolony z wyniku komitetu. W powiecie łukowskim udało się zdobyć łącznie 20 tys. głosów. Jednocześnie Szustek czuje niedosyt, ponieważ gdyby jego komitet zdobył 14 głosów więcej w okręgu nr 4, wtedy do rady dostałaby się 12 osoba z PiS-u. Co mogłoby poskutkować samodzielną władzą w powiecie.- Trzeba akceptować to, co się osiągnęło i radzić sobie z obecną sytuacją. Konkurencja była znacznie większa niż w poprzedniej kadencji, gdy ubiegało się o mandaty mniej podmiotów. Teraz było aż sześć - podkreślił Szustek i dodał: Posiadanie większości jednego mandatu byłoby bardzo niepewne i mogłoby stwarzać ryzyko niestabilności w podejmowaniu decyzji. Właśnie dlatego lepiej jest mieć zapewnioną stabilną większość, która umożliwi skuteczne funkcjonowanie organów samorządowych, nawet w sytuacjach, gdyby niektórzy radni nie mogli uczestniczyć w głosowaniu z różnych powodów.
Dobry wynik Głuchowskiego, Szczygła oraz Rzymowskiego
Patrząc na wyniki Prawa i Sprawiedliwość na pierwszy rzut oka trzeba spojrzeć na bardzo dobry wynik w okręgu obejmującym gminy Łuków i Trzebieszów. Udało się tam wywalczyć trzy mandaty, a wynik powyżej tysiąca "wykręcili" Wojciech Szczygieł oraz były poseł Krzysztof Głuchowski.- Wynik pana posła Głuchowskiego pozytywnie Cię zaskoczył. Analiza wyników poprzednich wyborów parlamentarnych wskazywała na jego silną pozycję w gminie. Jego dotychczasowe zasługi oraz wsparcie dla projektów na terenie gminy dodatkowo wpłynęły na poparcie mieszkańców - powiedział Dariusz Szustek.
Dobry wynik Wojciech Szczygła, czyli zastępcy wójta gminy Łuków, starosta łukowski podobnie skomentował, jak wynik Sławomira Rzymowskiego, czyli zastępcy wójta gminy Stanin. - Ten wynik jest wyrazem wdzięczności dla Pana Wójta za to, co dokonał na rzecz tej gminy - odparł Szustek.
Szustek jest również z zadowolony wyników wiceprzewodniczących rady miasta, którzy przechodzą do powiatu, czyli Urszuli Chruściel oraz Przemysława Suchodolskiego. - Takie ruchy przyniosły nam korzyść - przyznał.
Z kim w koalicji?
Mimo spektakularnego wyniku Prawo i Sprawiedliwość musi szukać koalicjanta, aby rządzić w powiecie. Szustek przyznaje, że będzie rozmawiać z każdym ugrupowaniem, jednak nie ukrywa, że najbliżej mu do porozumienia z Przymierzem dla Ziemi Łukowskiej.- Stabilność i kontynuacja zgodnej współpracy są dla nas priorytetem. Nasze doświadczenie pokazuje, że efektywność działania wynika właśnie z tej współpracy i porozumienia. Dlatego też jesteście otwarci na kontynuowanie tej współpracy, zwłaszcza że historia pokazała, że takie długotrwałe porozumienia przynoszą korzyści. Będziemy czekać na pierwszą sesję rady, aby ostatecznie ustalić, jak będą wyglądały koalicje i struktury władzy - powiedział Dariusz Szustek.
- Najbliższe godziny i dni zdecydują, ale według tego, co wiewiórki zapowiadają, to pewnie, jeżeli chodzi o układ rządzący, to się chyba wiele nie zmieni w powiecie łukowskim - tak skomentował możliwe zmiany w koalicji Janusz Kozioł, czyli lider Przymierza dla Ziemi Łukowskiej.
- Ważne jest, aby wybierać rozwiązania, które są trwałe i stabilne na przestrzeni całej kadencji. Jeśli koalicja z Prawem i Sprawiedliwością wydaje się być bardziej realna, trwała i pewna, to warto brać to pod uwagę jako potencjalną opcję dla dalszego rozwoju i skutecznego działania na rzecz społeczności lokalnej - dodał Janusz Kozioł.
Kształt nowej rady oraz Zarządu Powiatu Łukowskiego poznamy na przełomie kwietnia i maja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.