reklama
reklama

Powiat siedlecki: Chciał sprzedać płytę indukcyjną, stracił małą fortunę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Policja Siedlce

Powiat siedlecki: Chciał sprzedać płytę indukcyjną, stracił małą fortunę - Zdjęcie główne

45-latek ofiarą oszustów | foto Policja Siedlce

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Siedlec45-latek z powiatu siedleckiego stracił 37 000 zł. Jak do tego doszło?
reklama

Mimo wielu ostrzeżeń policji w dalszym ciągu oszuści zbierają swoje żniwa. Mechanizm ich działania jest sztampowy i powtarzalny, ale mimo to często skuteczny. Tym razem 45-latek z powiatu siedleckiego wystawił na sprzedaż na portalu ogłoszeniowym płytę indukcyjną. Tego samego dnia otrzymał wiadomość SMS od osoby zainteresowanej zakupem. Rozmowa z smsów przeniosła się na znany komunikator. Wymiana korespondencji trwała dwa dni po czym kupujący zapytał, czy możliwa jest wysyłka poprzez kuriera konkretnej firmy, gdyż ma kupon na darmowa dostawę. Nie widząc w tym nic złego sprzedający zgodził się, po czym otrzymał od kupującego link do nadania paczki. Po wejściu w ten link sprzedający od razu dostał smsa ze swojego banku o wykryciu podejrzanej aktywności na jego koncie i ograniczeniu dostępu do rachunku ze względów bezpieczeństwa. Kolejny sms był z kodem do zweryfikowania pracownika, po czym otrzymał telefon ze swojego banku. Podczas rozmowy z pracownikiem banku otrzymywał wiadomości celem wprowadzenia kodów weryfikujących, rozmówca namówił go do zainstalowania na telefonie aplikacji umożliwiającej zdalne korzystanie z pulpitu jego telefonu, mówiąc mu, że jego pieniądze są cały czas zagrożone, a ta aplikacja pomoże w szybkim zabezpieczeniu środków.

reklama

45-latek w trakcie tej rozmowy cały czas otrzymywał wiadomości, że są przeprowadzane transakcje na łączną kwotę 37 000 zł, aż do momentu zablokowania konta przez bank. Mimo to cały czas był zapewniany, że tak ma być bo bank właśnie blokuje środki przed złodziejami.  Po całym zdarzeniu otrzymał kolejny telefon ze swojego banku, ponieważ była zarejestrowana kolejna próba przelania pieniędzy z jego konta. Mężczyzna poinformował, że żadnego przelewu nie zlecał i opowiedział całą historię, która mu się przytrafiła podczas sprzedaży przedmiotu i dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa, gdyż żaden pracownik banku wcześniej do niego nie dzwonił, a osoba podszywająca się pod niego. Myśląc, ze chroni swoje pieniądze umożliwił oszustom wyprowadzenie 37 000 zł ze swojego konta.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu siedlcesiedzieje.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama