– Miałam nadzieję że może jeśli znajomi więcej osób porozsyła jakoś to pójdzie ale chyba zawiodłam se na siebie 20 lat temu sprzedawałaby się jak świeże bułeczki zwłaszcza na święta naprawdę nie ma czego oczekiwać Szczerze mówiąc Miałam nadzieję że jak to pójdzie że jakoś to pójdzie taki kubeczek z autografem na pamiątkę że pójdzie to w świat ale chyba szczerze powinno się stać 25 lat temu teraz to już wszystko idzie w zapomnienie nie robię tego tak dla siebie jak dla moich kochanych futrzanych dzieci gdzie może uda nam się w końcu wynająć normalny domek z ogrodzeniem ogrodzone może bez sąsiadów żeby im nie przeszkadzały i nie szczekały to już jest nasze takie malutkie marzenie ja nie wiem czy tego dużo je ale może chociaż ona dożyją takich lepszych czasu Gdzie będą mogły czuć się bezpiecznie Daj Boże że jeszcze ze mną dear żeby tylko dla nich było lepiej Ja dla siebie już nic nie chcę naprawdę nic odkąd straciłam wzrok w zasadzie czuję się wykluczona ze społeczeństwa – napisała Wróbel na Facebooku (pisownia oryginalna).
Po zakończeniu kariery o życiu byłej zawodniczki WLKS Siedlce-Nowe Iganie niewiele wiadomo. W 2019 roku Wróbel założyła zbiórkę na leczenie. Cierpiała wówczas na cukrzycę i neuropatię cukrzycową.
Wróbel była mistrzynią świata i dwukrotną wicemistrzynią w wadze superciężkiej. Z igrzysk olimpijskich przywiozła dwa medale (srebro z Sydney i brąz z Aten).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.