W ostatnim czasie doszło oszustwa starszej kobiety z Lublina. Zadzwoniła do niej osoba podająca się za jej syna z informacją, że potrąciła przed chwilą ciężarną kobietę. Tę wiadomość miał potwierdzić kolejny rozmówca, który podał się za funkcjonariusza.
- Nakazał kobiecie przygotowanie pieniędzy, by wybawić jej syna od aresztowania. Kobieta przyznała się, jaka kwotą dysponuje w domu. Godzinę później przyszedł do niej „kurier” odbierając na klatce schodowej ponad 40 tysięcy złotych - informuje komisarz Anna Kamola z KWP w Lublinie.
Oszukany został też inny mieszkaniec Lublina. Zadzwonił do niego oszust podający się za policjanta z KWP. Poinstruował go, aby ze swojego konta bankowego wypłacił gotówkę. Miała być ona potrzebna jako dowód w sprawie przestępstwa.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubelski: "Amerykański żołnierz" obiecywał ślub. Kobieta straciła kilkadziesiąt tys. zł
- Jak relacjonował fałszywy policjant, sprawcy mieli pozostawić na nich swoje odciski palców. Mężczyzna nie podejrzewając oszustwa, w umówionym miejscu, na ławce zostawił pakunek z zawartością 46 tysięcy złotych - dodaje komisarz Anna Kamola.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.