Ludzie nie gromadzili się, każdy spacerował. Na ulicy wjazdowej nad zalew stało sporo samochodów i zbierała się młodzież. Policja przyjechała i zwracała uwagę ludziom, że wstęp na teren zalewu jest zabroniony, bo to plac budowy. Stoi znak zakaz wjazdu. Osoby, które wjechały autami za znak zostały spisane. Policjanci ponadto przypomnieli, że w ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa powinniśmy spędzać czas w domu, a nie zachowywać się jak w wakacje i wyruszać nad zalew na spacery.


