Do naszej redakcji zgłosiła się jedna z mieszkanek naszego miasta. Opowiadała o incydentach do jakich dochodzi każdego dnia w ścisłym centrum Łukowa.
Jeden pan przychodzi do mojego sklepu i mnie straszy. Grzebie w rozporku, jednej kobiecie wyrwał resztę z ręki, mężczyźnie znajdującemu się na zewnątrz wytrącił papierosa. Gdy w sklepie wymieniana była kolekcja na nową, wszedł i zaczął lizać manekina – opowiada Czytelniczka.
To nie wszystko co niemal każdego dnia zdarza się w ścisłym centrum Łukowa. Sprawa nie dotyczy tylko jednego mieszkańca. Takich mężczyzn, którzy utrudniają codzienne funkcjonowanie łukowian, jest czterech. Jeden z nich wchodzi do sklepu, wypija na miejscu piwo i wychodzi nie płacąc. Inny, w widocznym stanie po spożyciu alkoholu, wchodzi do sklepu i kładzie się na jego podłodze. Ich zachowanie zgłaszane jest policji.
Do chwili obecnej KPP w Łukowie zarejestrowała ponad 100 postępowań wyjaśniających w sprawach o wykroczenia przeciwko tym osobom. Część z postępowań zakończono skierowaniem wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Łukowie. Niestety codziennie wpływają nowe zgłoszenia, jak również skargi obywateli, a stosunek tych mężczyzn do przepisów prawa jest wysoce lekceważący. Osoby te są aroganckie, wulgarne, czym wielokrotnie wzbudzają oburzenie innych obywateli. Jeżeli są podstawy prawne to zatrzymujemy ich i umieszczamy w policyjnym areszcie, jednak po ustaniu przyczyny zatrzymania zwalniamy ich – powiedział nam Andrzej Dudzik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Sprawa czterech panów: Artura G., Zbigniewa C, Tomasza K. i Leszka P. trafiła do Sądu Rejonowego w Łukowie. Jak udało nam się dowiedzieć: jeden z delikwentów został tymczasowo aresztowany do innej sprawy. Postępowanie w sprawie Tomasza K. jest w toku.
W przypadku Zbigniewa C. sprawy zostały połączone do wspólnego rozpatrzenia i wyrokiem nakazowym orzeczono maksymalny wymiar grzywny, która w przypadku nieuiszczenia może być zamieniona na karę aresztu do 30 dni. W sprawie Leszka P. toczy się postępowanie wykonawcze w celu wykonania wyroków prawomocnych, które zapadły w stosunku do jego osoby – powiedziała nam Prezes Sądu Rejonowego w Łukowie Edyta Cieliszak.
Codzienność z osobami, które bez żadnych powodów zaczepiają przechodniów, niszczą mienie, dokonują drobnych kradzieży, zachowują się w sposób gorszący i nieobyczajny jest dla tych, którzy są najbliżej centrum wydarzeń, nieznośna. Niektórych oburzać może także fakt zbyt niskiej kary dla tych, którzy nagminnie łamią przepisy. W polskim prawie takie czyny zakwalifikowane zostały jako wykroczenia. Kodeks wykroczeń, za zakłócanie porządku publicznego, wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym podlega karze grzywny, aresztu lub ograniczenia wolności.
Czy nałożone na czterech panów kary przyniosą pozytywne efekty? Czas pokaże.
Zakłócają spokojną codzienność mieszkańców. Zostaną ukarani. Czy to coś zmieni?
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Wioletta Ekielska
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.