Wrony i niedokończone okolice fontanny

W ubiegłym roku władze miasta postanowiły wyłożyć kostką główne alejki w parku. Miało to zwiększyć komfort spacerowania nawet w jesienne dni. Rezultat jaki został osiągnięty podsumował radny Przemysław Suchodolski, który stwierdził, że okolica fontanny wygląda jakby coś zostało niedokończone. Do tematu powrócono na ostatniej sesji Rady Miasta.  

Wiosna się zaczęła i chciałbym przypomnieć, że są alejki w parku do dokończenia – powiedział P. Suchodolski.  

W odpowiedzi, od burmistrza miasta Dariusza Szustka usłyszał, że nie ma potrzeby utwardzania wszystkich alejek w parku. Jak najbardziej zasadnym jest jednak zadbanie o okolice fontanny.  

Postaramy się to zrobić w tym roku. Poprosimy kogoś kto zna się na architekturze krajobrazu, by zaproponował nam coś co otoczenie fontanny upiększy – powiedział burmistrz.  

Natomiast radny Piotr Płudowski apelował o rozwiązanie kwestii ptaków, które po wycince drzew na potrzeby rozbudowy szpitala przeniosły się do parku.  

Gdy zrobi się ciepło, będzie problem. Miejsce to nie będzie przyjemne. Podejrzewam, że na tych ławkach nie da się posiedzieć - powiedział.  

Jednym z rozwiązań są siatki, ale zdaniem włodarza miasta się nie sprawdziły. Innym sposobem rozwiązania problemu jest zatrudnienie sokolnika.  

To bardzo kosztowna inwestycja i nie wiem czy taka skuteczna. Wron było znacznie więcej. Jest ich mniej, chociażby dlatego, że mamy nieczynne wysypisko. Jeśli zrobi pan coś, żeby te ptaki wygonić, znajdą się ludzie, którzy będą mówić, że to przyroda, naturalne środowisko. Trzeba by podjąć odważną decyzję i drzewa skrócić, ale znowu pojawią się ekolodzy, którzy stwierdzą, że dewastujemy środowisko naturalne – powiedział D. Szustek.  

Na chwilę obecną nie wiadomo jak zostanie rozwiązana kwestia niedokończonej okolicy fontanny i sprawa wron. O decyzjach jakie będą w tych kwestiach zapadały będziemy Państwa informowali.