reklama

Wizyta w schronisku w Sobolewie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Alternatywa dla Łukowa

Wizyta w schronisku w Sobolewie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPaczki z karmą dla zwierząt, zabawki dla czworonogów i wyprowadzanie psów na spacery. Takie niespodzianki przygotowali członkowie stowarzyszenia Alternatywa dla Łukowa dla podopiecznych schroniska Happy Dog w Sobolewie.

W niedzielę 9 lipca odbył się finał zorganizowanej przez stowarzyszenie Alternatywa dla Łukowa akcji pomocy dla czworonogów. Przez ostatnie kilka tygodni w wyznaczonych punktach miasta i gminy Łuków przynosić można było karmę dla zwierząt, artykuły pielęgnacyjne, psie zabawki oraz smycze. Wszystko to trafiło do schroniska Happy Dog w Sobolewie w powiecie garwolińskim, z którym od kilku miesięcy współpracuje też Miasto Łuków.

\"Alternatywni\" w trakcie wizyty mieli też okazję wyprowadzić niektóre z psów na spacery i umilić im tym samym pobyt w schronisku. Dowiedzieli się też, jak funkcjonuje Happy Dog i jakie plany ma jego właściciel.

Punkt, do którego trafiają bezdomne i niechciane zwierzęta znajduje się pośrodku kompleksu leśnego w miejscu starego wysypiska śmieci. Do najbliższych zabudowań jest kilkaset metrów, toteż trudno mówić o ewentualnych hałasach bądź zapachach dobiegających do okolicznych mieszkańców. Schronisko prowadzi Marian Drewnik, który opiekuje się na chwilę obecną blisko 250 zwierzętami. Psy które trafiają w to miejsce, przechodzą badania weterynaryjne i przechodzą obowiązkową kwarantanne. Nad całością czuwają pracownicy schroniska i wolontariusze, którzy opiekują się czworonogami. Zwierzęta codziennie mają sprzątane kojce oraz wybiegi. Właściciel zainstalował wszędzie kratki ściekowe oraz kanalizację, z której nieczystości spływają do oddalonego szamba. 

Jak informuje Marian Drewnik ze schroniska Happy Dog w Sobolewie, wiele zwierząt z tego miejsca znalazło już nowy dom. Duża w tym rola przede wszystkim wolontariuszy, którzy regularnie odwiedzają placówkę i planują adopcje wśród swoich znajomych. Mile - jego zdaniem - widziane są też materialne akty pomocy, takie jak w wykonaniu łukowskiego stowarzyszenia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE