reklama

Uwaga: Nadciąga galeria. Łukowski handel w strachu?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Uwaga: Nadciąga galeria. Łukowski handel w strachu? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa dole będą sklepy, a na górze mieszkania. Firma, która zarządza siecią centrów handlowych w kraju, planuje budowę takiej inwestycji w Łukowie.

Informacje o powstaniu obiektu, który były konkurencją dla miejscowych kupców, słychać w mieście już od jakieś czasu. Takie sygnały dotarły również do redakcji. Plotka mówi o galerii handlowej naprzeciwko dworca PKP, której właściciele chcą ponoć zaoszczędzić na miejscach parkingowych, bo niedaleko jest wybudowany niedawno miejski parking.

Burmistrz i radny opozycji: nie

- Nic nie wiem na ten temat - stwierdza krótko burmistrz Łukowa Dariusz Szustek i od razu dodaje: - W planie zagospodarowania przestrzennego miasta nie uwzględniliśmy w tym miejscu ulokowania galerii handlowej.

Potwierdza to Anita Wojtal, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta.

- W planie jest tam ujęta zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna z usługami nieuciążliwymi. Inny zapis mówi też o zakazie lokalizowania w tym miejscu obiektów o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. mkw. - informuje.

Na pytanie, czy możliwe jest zdjęcie takich obostrzeń wobec danej działki, odpowiada:

- Każdy miejscowy plan zagospodarowania może być zmieniony przez radnych.

Burmistrz Szustek nie ukrywa, że jest osobiście przeciwny temu, żeby naprzeciwko łukowskiego dworca powstała jakakolwiek galeria handlowa.

- To fatalne miejsce na taki obiekt, bo droga za tą działką jest ślepa i nie prowadzi do ul. Międzyrzeckiej - uważa.

Podobne zdanie ma radny Marcin Wysokiński, który na sesjach miejskich bardzo rzadko zgadza się z burmistrzem.

- To złe miejsce, chociażby z przyczyn komunikacyjnych i ze względu na sąsiedztwo dworca - potwierdza.

Zabije mały handel?

Radny Wysokiński ma też inne zastrzeżenia wobec tego pomysłu.

- Gdyby to miałby być obiekt z powierzchniami do wynajęcia, gdzie nawet łukowianie mogliby prowadzić własne sklepy, to czemu nie? Ale jeśli mówilibyśmy o galerii handlowej z prawdziwego zdarzenia, gdzie wchodzą wielkie międzynarodowe sieci, byłbym absolutnie przeciwny. Takie rozwiązanie zabiłoby mały handel w Łukowie, bo skorzystałoby na nim około 20 osób zatrudnionych jako sprzedawcy w centrum handlowym, a straciłoby kilkuset członków rodzin utrzymujących się z prowadzenia małych sklepików czy straganów na rynku.

Zdaniem radnego, z tego powodu Rada Miasta i Urząd Miasta powinny powstrzymywać wszelkie próby stworzenia tego typu obiektów.

- I wydaje mi się, że reszta radnych uważa tak samo - podkreśla.

O zdanie w tej sprawie zapytaliśmy też samych zainteresowanych, czyli kupców z Łukowa.

- Galeria handlowa ma sens tylko w dużym mieście, gdzie jest wiele sklepów - mówi nam jeden z nich, pragnący zachować anonimowość. - U nas skupienie w jednym miejscu różnych na przykład odzieżowych sieciówek sprawiłoby, że klienci szliby tam, gdzie tanio, a niekoniecznie dobrze. Burmistrz i radni nie powinni do tego dopuścić. Pozwalając na wybudowanie centrum handlowego, odebraliby pracę ciężko pracującym ludziom, którzy płacą podatki.

Chcieli postawić galerię

Anity Wojtal nie udaje się namówić na zdradzenie, kim jest tajemniczy właściciel działki naprzeciwko dworca PKP.

- Absolutnie nie mam prawa wypowiadać się w kwestiach własności tego terenu. Mogę tylko powiedzieć, że nie widziałam pozwolenia na budowę w tym miejscu - informuje.

Nam jednak udaje się dotrzeć do Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych INBAP. To firma, która od lat realizuje inwestycje handlowe na terenie kraju. Obecnie zarządza 8 funkcjonującymi centrami handlowymi, m.in. w: Tczewie i Starachowicach. Do INBAP-u należy też Centrum Handlowe "Rywal" w Białej Podlaskiej o powierzchni handlowo-usługowej 13,5 tys. m kw.

Katarzyna Czajkowska, rzecznik prasowy firmy, zdradza że INBAP nabył działki pod realizację inwestycji w narożniku ul. Dworcowej i Alei Kościuszki w Łukowie od 3 właścicieli w ciągu 2 ostatnich lat. Ich łączna powierzchnia to w przybliżeniu 8 tys. mkw.

Kiedy w ubiegłym roku władze Łukowa przystąpiły do zmiany miejscowego planu zagospodarowania dla tego terenu, przedsiębiorstwo złożyło wniosek z własnymi uwagami.

Jak podkreśla pani rzecznik, firma nigdy nie planowała "zabierania" miejskich miejsc parkingowych:

- Każda inwestycja musi być zgodna z zapisami planu miejscowego, który między innymi wyznacza liczbę miejsc parkingowych w odniesieniu do powierzchni mieszkalnej lub użytkowej. Poza tym wszędzie, gdzie nasza firma realizuje budynki, tworzy parkingi w takiej ilości, która zaspokaja potrzeby mieszkańców czy klientów. W tej konkretnej sytuacji sąsiedztwo parkingu miejskiego jest więc tylko wartością dodaną.

Nie galeria, ale...

Na większość uwag firmy do planu zagospodarowania władze miasta odpowiedziały pozytywnie, bo były one spójne z obowiązującym studium oraz najbliższym otoczeniem inwestycji. Nie zgodzono się jednak na stworzenie w tym miejscu typowej wielkopowierzchniowej galerii handlowej.

INBAP twierdzi, że nie planuje jeszcze raz wystąpić o zmianę planu zagospodarowania.

- Obecne zapisy planu miejscowego są dla nas wystarczające i pozwolą na realizację przedsięwzięcia w zakresie nas satysfakcjonującym - informuje Katarzyna Czajkowska. - Nasze plany dotyczą realizacji na tym terenie inwestycji mieszkaniowej połączonej z funkcją handlowo-usługową na parterze oraz parkingami (naziemnym i podziemnym) służącymi klientom i mieszkańcom inwestycji.

Z obserwacji firmy wynika, że rynek mieszkaniowy w Łukowie nie jest nasycony i przydałby się nowoczesny kompleks.

- Wiemy też, że wielu mieszkańców pracuje w Siedlcach, bądź w Warszawie i codziennie dojeżdża. W związku z tym wydaje się, że lokalizacja osiedla w niewielkiej odległości od dworca PKP byłaby dobrym rozwiązaniem zwłaszcza dla takich osób. Wydaje nam się, że mieszkańcy miasta czekają na taki projekt - dodaje pani Katarzyna.

Jakie marki?

Firma nie chce zdradzać, ile mieszkań i jaką powierzchnię handlową chce umieścić w planowanym obiekcie lub obiektach w Łukowie.

- Obecnie trwają prace koncepcyjne i projektowe, które pozwolą określić dokładne parametry inwestycji - informuje rzeczniczka INBAP-u.

Ustosunkowuje się też do zarzutów, że inwestycja na pewno zaszkodzi lokalnym przedsiębiorcom.

- W swoich obiektach posiadamy zarówno ogólnopolskie marki sieciowe, jak i lokalnych przedsiębiorców. W Łukowie będziemy starali się wprowadzić marki do tej pory niedostępne w mieście oraz w jednym miejscu stworzyć ofertę kompleksową i jednocześnie atrakcyjną dla mieszkańców. O szczegółach będziemy informować wkrótce - kończy Katarzyna Czajkowska.




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE