26 stycznia będący na patrolu strażnicy leśni zauważyli na jednym z drzew dwa świeżo powieszone łby dzika bez tusz. Obok znajdowała się tyczka z zastawionymi wnykami na zwierzynę, która wabiona pokarmem, mogłaby złapać się w konstrukcję. O znalezisku powiadomiona została policja oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii w Łukowie.
W pobliżu znajdowały się w sumie cztery wnyki zastawione najprawdopodobniej na kunę. Obok znaleziono też świeżą skórę obdartą z sarny, będącą efektem kłusownictwa. Łby dzika i skórę sarny przekazano do utylizacji, a pułapki na zwierzęta zabezpieczono na poczet śledztwa.
Jak mówi Jacek Michalak, komendant działającej przy Nadleśnictwie Łuków Straży Leśnej, kłusownictwo jest przestępstwem. Osoby, które posiadają wnyki i inne pułapki służące do polowania na zwierzęta, mogą za to otrzymać karę grzywny lub trafić do więzienia nawet na rok. Kto natomiast wchodzi w posiadanie zwierzyny za pomocą wnyków podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Straż Leśna apeluje też, aby w przypadku zauważenia w lesie wnyków, powiadomić o tym fakcie policję lub przedstawicieli Nadleśnictwa. Na prośbę zgłaszających gwarantowana jest anonimowość.
Ucięte głowy dzików i skóra sarny. Sprawka kłusowników?
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Straż Leśna / Nadleśnictwo Łuków
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.