Policjanci patrolując ulice miasta postanowili zatrzymać na wysokości poczty na ul. Piłsudskiego jeden z nadjeżdżających pojazdów. Gdy kierowca Volkswagena zignorował kontrolę drogową i przyśpieszył, mundurowi ruszyli za nim w pościg.
- Kierowca volkswagena uciekając przed policjantami wyprzedzał inne auta na podwójnej linii ciągłej, przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, a później wjechał na chodnik i uderzył w znak drogowy. Następnie z chodnika wjechał na jezdnię i ponownie kontynuował jazdę ulicami miasta - mówi asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji.
Gdy po kilkuset metrach policjantom udało się zatrzymać pojazd, okazało się że za kierownicą volkswagena siedział niespełna 17-latek z Łukowa, a jego pasażerami była czwórka innych nastolatków. Młodzieniec powiedział policjantom, że auto wziął bez zgody i wiedzy rodziców, którzy w tym czasie byli poza domem.
- Chłopiec mówił, że chciał „przejechać się” ze znajomymi i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej, gdyż obawiał się konsekwencji za kierowanie autem bez prawa jazdy - dodaje policjant.
Na szczęście w trakcie „ucieczki” volkswagena nie doszło do żadnego tragicznego w skutkach zdarzenia. Wkrótce sprawa młodego łukowianina zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Łukowie. Do zdarzenia doszło w czwartek 4 kwietnia.
Uciekał przed policjantami. Nie miał ukończonych 18 lat
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: KPP w Łukowie
Przeczytaj również:
WiadomościPrzed wymiar sprawiedliwości trafi sprawa mieszkańca miasta, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca uciekając przed policjantami, wyprzedzał inne samochody w niedozwolonym miejscu, przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, wjechał na chodnik i uderzył w znak drogowy. Gdy mężczyzna został zatrzymany przez policję, okazało się, ze... nie miał ukończonych 18 lat.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE