Kilka dni temu pisaliśmy o awanturze rodzinnej z udziałem niebezpiecznego narzędzia, która miała miejsce w Kolonii Jamielnik w gminie Stoczek Łukowski. Policjanci którzy udali się na interwencję, zastali tam zakrwawioną kobietę, która wymagała natychmiastowej interwencji medycznej. Okazało się, że obrażenia ciała powstały w wyniku kłótni rodzinnej z 59-letnim mężem. Informacja na ten temat pojawiła się na portalu w artykule Rodzinna awantura w Kolonii Jamielnik.
Dziś mundurowi informują, że podczas kłótni małżeńskiej, 59-latek uciekł z domu przed przyjazdem policjantów, kradnąc przy okazji żonie torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Pokrzywdzona kobieta została przewieziona karetką do szpitala, gdzie otrzymała pomoc medyczną. Jej małżonek natomiast został odnaleziony przez funkcjonariuszy dzień później. W trakcie zatrzymania nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego postępowania. Mundurowi ustalili, iż zatrzymany 59-latek w przeszłości wchodził w konflikt z prawem, zaś kilka miesięcy temu opuścił Zakład Karny i groził żonie zabójstwem.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Wczoraj łukowski Sąd przychylił się do wniosku Policji oraz Prokuratury i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy. Najbliższe trzy miesiące 59-latek spędzi w tymczasowym areszcie.
Trzy miesiące aresztu dla awanturniczego męża
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Zdjęcie poglądowe (Internet)
Przeczytaj również:
WiadomościWracamy do tematu awantury domowej, jaka miała miejsce w tym tygodniu w jednej z miejscowości w gminie Stoczek Łukowski. Mężczyzna który w trakcie kłótni zaatakował żonę niebezpiecznym narzędziem, trafił do aresztu na trzy miesiące.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE