reklama

Tragiczna śmierć łukowianina we Włoszech

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Umbria Journal

Tragiczna śmierć łukowianina we Włoszech - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości20-letni mieszkaniec Łukowa zginął w wypadku drogowym, do którego doszło na autostradzie we Włoszech w środę wieczorem 29 sierpnia. Młody mężczyzna pracował jako kierowca tira w jednej z firm transportowych.

Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w środę 29 sierpnia wieczorem na autostradzie A1 między miejscowościami Orte i Fabro w środkowej części Włoch. Około godz. 20.30 zderzyły się ze sobą trzy tiry i ciężarówka. Wybuchł ogromny pożar, który objął pojazd kierowany przez polskiego kierowcę.

Jak wynika z informacji włoskich mediów, Polakowi nie udało się uwolnić z pochłoniętej płomieniami kabiny. Ratownicy i straż pożarna, którzy przybyli na miejsce, znaleźli spalone już ciało mężczyzny. Potrzebowali też wiele czasu, by zidentyfikować jego tożsamość. Niestety okazało się, że w wypadku zginął 20-letni mieszkaniec Łukowa, pracujący w jednej z firm transportowych. Mężczyzna podróżował tirem - chłodnią, a w wypadku uczestniczyły jeszcze pojazdy przewodzące owoce i warzywa, szklane butelki i pusta furgonetka. Auto kierowane przez Polaka zostało doszczętnie spalone. Inni kierowcy odnieśli niewielkie obrażenia.

Przyczyną zdarzenia mogło być najechanie przez 20-latka na inne pojazdy, które czekały w korku by ominąć inny wypadek, jaki miał miejsce w środę 29 sierpnia. Rano tego dnia niespełna 6 kilometrów dalej zderzyły się ze sobą tir kierowany przez mieszkańca Bułgarii i samochód osobowy, którym podróżowała włoska rodzina. W wypadku zginęli 33-letni mężczyzna oraz jego 9-letni syn.

(informacja za UmbriaJournal.com)



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE