Terytorialsi przysięgali w Łukowie

Uroczystość zaprzysiężenia żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej odbyła się w niedzielę 24 lutego na placu targowym przy ul. Prusa w Łukowie. Osoby, które ślubowały wierność ojczyźnie, przeszły intensywne szkolenie podstawowe tzw. „szesnastkę” w ramach pierwszej edycji projektu „Ferie z WOT”. Ochotnicy pochodzą z całego województwa lubelskiego, wśród nich są pełnoletni uczniowie szkół średnich, studenci oraz nauczyciele, którzy postanowili wykorzystać ferie zimowe, aby wstąpić w szeregi lubelskiej brygady.

- Wypowiadając słowa roty przysięgi wojskowej dziś, to Wy weźmiecie na siebie zaszczytny obowiązek służby i wierności Polsce. Bierzecie na siebie współodpowiedzialność wobec Narodu za jego bezpieczeństwo. Patrząc na Was ubranych w mundur polskiej armii, gotowych by podjąć obowiązek, który niosą za sobą słowa przysięgi, mamy powody do dumy - mówił do żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej dowódca 2 LBOT płk Tadeusz Nastarowicz.

Wydarzeniu towarzyszyła ekspozycja wojskowego sprzętu, a do zasilenia wojsk OT zachęcali sami żołnierze. Na uroczystości w Łukowie obecna była m.in. wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.

- Waszym podstawowym zadaniem jako Terytorialsów jest zapewnienie bezpieczeństwa lokalnej społeczności i regionu, w którym mieszkacie. Wasza służba będzie czyniła naszą Ojczyznę jeszcze bardziej odporną na wszelkie zagrożenia. W tym szczególnym dla Was dniu, w którym składacie przysięgę wojskową, gratuluję Wam decyzji o wstąpieniu w szeregi 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Potwierdzacie nią, że mimo innych obowiązków, związanych z codzienną pracą i nauką, rozumiecie potrzeby bezpieczeństwa Polski i jesteście gotowi czynnie uczestniczyć w procesie wzmacniania obronności naszego kraju - odczytała okolicznościowy list od Ministra Obrony Narodowej.

2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” powstała jako jedna z pierwszych w kraju. W jej skład wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty zlokalizowanych w Lublinie, Dęblinie, Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu. Formacja liczy na dzień dzisiejszy około 3100 żołnierzy i uznawana jest za jedną z największych w kraju. Entuzjastycznie o jednostce i samym fakcie bycia żołnierzem wypowiadały się osoby tuż po złożeniu przysięgi.

- Jestem po szkole mundurowej i na wieść o szkoleniu postanowiłam spróbować swoich sił w wojsku. Początki szkolenia były trudne, trzeba było włożyć dużo sił by je ukończyć. Swoją przyszłość wiążę z wojskiem, nie chcę już zrzucać munduru - powiedziała szer. Aleksandra Kryk z podlubelskiej Bychawy.

- O szkoleniu dowiedziałem się na lekcjach w szkole mundurowej. Przyjechali do nas żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej spod Dęblina i powiedzieli, ze w ferie odbywać się będzie 16-dniowe szkolenie. Skorzystałem z ich zaproszenia i nie żałuję. Chciałbym związać swoją przyszłość z wojskiem. Chcę być zawodowym żołnierzem - dodał szer. Krzysztof Daniewski z Kamionki niedaleko Lubartowa.

Ochotnicy są już oficjalnie członkami wojskowej społeczności. O powadze i roli OT mówił m.in. płk. Konrad Korpowski, szef szkolenia Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.

- Złożenie przysięgi przez członków Wojsk Obrony Terytorialnej to wielkie święto zarówno dla samych żołnierzy, członków ich rodzin oraz dla lokalnej społeczności. Obrona Terytorialna to świetny balans między pracą zawodową, a służbą dla ojczyzny. Szkolenia odbywają się co najmniej raz w miesiącu przez 2 dni, a także raz do roku na dwutygodniowym obozie - powiedział.

- Żołnierze zawodowi pozytywnie odnoszą się do żołnierzy WOT-u. Uważamy ich za normalnych, równych innym żołnierzy, którzy jedynie pełnią służbę w innej formie - dodał w rozmowie z mediami K. Korpowski.

Elementami wieńczącymi uroczystość w Łukowie był pokaz musztry i defilada nowozaprzysiężonych żołnierzy. Mieszkańcy Łukowa mogli natomiast skosztować wojskowej grochówki, czy też dowiedzieć się czegoś więcej o samym wojsku. Lubelskie oddziały WOT kolejną przysięgę złożą najprawdopodobniej za miesiąc w innym miejscu województwa.