Temat pracy radnych opozycyjnych w komisjach powraca

Dwa lata temu, po wyborach samorządowych, nowi radni przystąpili do obsadzania stanowisk: Przewodniczącego Rady Powiatu czy chociażby funkcji przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji działających przy radzie. Po tym jak wbrew tradycji funkcja Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej nie została przydzielona radnemu opozycyjnemu, ta część składu rady podjęła decyzję o wycofaniu się z pracy w komisjach. Tak w 2014 roku tę sytuację komentował Krzysztof Fornal:

Był taki zwyczaj, że koalicja oddawała funkcję Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej opozycji. Jeżeli chcecie mieć pełną władzę we wszystkich komisjach, proszę głosować na K. Ponikowskiego. Jeżeli chcecie dochować tradycji, zagłosujcie na mnie - powiedział K. Fornal.

Po dwóch latach temat pracy radnych opozycyjnych w komisjach stałych powrócił. Został poruszony przez radnego Krzysztofa Fornala. Podczas obrad, które miały miejsce wczoraj, zgłosił do prac w komisjach swoich kolegów. Do pracy w Komisji Bezpieczeństwa, Porządku Publicznego i Spraw Społecznych zaproponował Jarosława Sycha i Krzysztofa Tymoszuka. Do Komisji Edukacji, Kultury i Sportu został zgłoszony Henryk Lipiec, a do Komisji Infrastruktury Technicznej – Krzysztof Woliński i Tomasz Kruk. W Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska miałby pracować radny Leszek Świętochowski oraz Grzegorz Kocielnik.

Oprócz tej propozycji radny zgłosił także trzy postulaty. Chciał by funkcje wiceprzewodniczących komisji oraz przewodniczącego Komisji Rewizyjnej objęli radni opozycyjni. Radny apelował także, by każdy klub posiadał swojego przedstawiciela w Komisji Rewizyjnej. Na te postulaty zareagował Karol Ponikowski.      

Usłyszałem postulat o odwołaniu mnie z funkcji Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Proszę mi powiedzieć kiedy nie zachowałem potrzebnego obiektywizmu.

Dyskusja, choć ożywiona, nie doprowadziła do niczego konkretnego. Temat pracy radnych w komisjach stałych będzie poruszany na przyszłym posiedzeniu.