Od przyszłego roku nie będzie już rozgraniczenia na stawki za śmieci segregowane i niesegregowane. Burmistrz Piotr Płudowski zaproponował ujednoliconą stawkę w wysokości 12 zł. Potem złożył autopoprawkę do uchwały - 19 zł. Do tego ulga polegająca na tym, że od piątej osoby w rodzinie stawka wynosiłaby 9,5 zł.
Na wniosek Grzegorza Gomoły radni zdjęli obie propozycje. Gomoła argumentował, że radni powinni poczekać z uchwaleniem stawek do momentu rozstrzygnięcia przetargu na wybór firmy, która zajmie się odbiorem odpadów. - Znając kwotę, jaką miasto będzie musiało płacić za tę usługę, będzie można określić realną stawkę za odbiór i transport odpadów - przekonuje radny klubu "Razem Ponad Podziałami".