7 października przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadło rozstrzygnięcie w procesie jaki poseł Sławomir Skwarek (PIS) w trybie wyborczym wytoczył Dariuszowi Krzęcio (KUKIZ 15- PSL). Kandydat Koalicji Polskiej w jednym z postów na portalu społecznościowym oskarżył Skwarka o to, że gdy ten był wójtem w urzędzie przepadły pieniądze (zadatek) na instalacje fotowoltaiczne.
Krzęcio porusza również kwestię rozdawania piwa w szkole podczas zawodów sportowych, za co rzekomo poseł Skwarek miał zostać skazany. - "Poseł Skwarek wycofał swój protest i doszliśmy do ugody. Rozdawanie przez Pana Sławomira piwa w szkole było faktem, jednak mimo nagłośnienia sprawy przez tygodnik siedlecki wyroku nie było. To była moja nadinterpretacja. Natomiast pieniądze za solary po skargach i reakcji mieszkańców zostały zwrócone z budżetu gminy. Postanowiłem przystać na ugodę, uczynić dżentelmeński gest podania dłoni i zakończyć ten spór - komentuje sprawę Krzęcio. Zapowiada, że dziś przeprosi posła.
Sławomir Skwarek sprawę komentuje krótko. - Dziś to był Hat trick. Pan Darek zobowiązał się mnie przepość w kontekście trzech informacji - mówi Skwarek. Dodaje, że odstąpił od zadośćuczynienia finansowego ponieważ uznał, że forma przeprosin jest wystarczająca. - Przyjąłem przeprosiny już na sali. Mam nadzieję, że ten wyrok będzie lekcją dla młodego człowieka, który zaczyna swoją przygodę z polityką - kończ poseł.