Rowerowa szajka rozbita

Dwójkę mężczyzn w wieku 16 i 24 lat zatrzymali w miniony piątek łukowscy policjanci. Młodszy z nich „wpadł” przy próbie kradzieży kolejnego jednośladu. Policja, która otrzymała taką informację od jednego z mieszkańców, udała się we wskazane miejsce i zatrzymała złodzieja.

- W piątkowe południe dyżurny łukowskiej komendy policji otrzymał telefoniczną informację o młodym mężczyźnie, którego zachowanie wskazywało, że chce ukraść rower. Zawiadamiający opisując jego wygląd, informował dyżurnego o trasie ucieczki młodzieńca - mówi rzecznik prasowy KPP w Łukowie asp. sztab. Marcin Józwik.

- Natychmiast we wskazane miejsce pojechali policjanci, którzy zauważyli z oddali młodego mężczyznę. Ten, widząc policyjny samochód zaczął uciekać. Po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów policjanci zatrzymali uciekającego. Okazało się, że był to niespełna 17-latek z gminy Łuków - dodaje rzecznik.

Nastolatek podczas zatrzymania wypierał się, jakoby był złodziejem rowerów. Policjanci jednak udali się w miejsce jego zamieszkania, gdzie znaleźli kilka rowerów, które ostatnio skradziono na terenie miasta.

- Policjanci ustalili, że nastolatek kradł rowery ze swym 24-letnim kolegą z gminy Krzywda. Po kilkudziesięciu minutach mundurowi zatrzymali też i jego. Ten także przekonywał, że nie ma nic wspólnego z kradzieżami. Jednak po sprawdzeniu miejsc,  gdzie przebywał 24-latek, mundurowi odnaleźli kolejne jednoślady - mówi Marcin Józwik.

W sumie policjanci znaleźli 9 rowerów, które już niedługo powrócą do właścicieli. Sprawcy kradzieży odpowiedzą natomiast przed sądem za swoje czyny. Sprawa ma rozwojowy charakter, policjanci sprawdzają wszystkie zgłoszenia dotyczące podobnych przestępstw, do jakich dochodziło ostatnio w regionie. Ustalają też, czy zatrzymany nastolatek i jego starszy kolega mają z nimi związek.