Ostrą reakcję mieszkańców wsi wywołała przyjęta nie dawno przez Sejm, a obecnie procedowana w Senacie tzw. "piątka Kaczyńskiego". Za ustawą o ochronie zwierząt głosował m.in. poseł Sławomir Skwarek (PiS). To pod jego biurem u zbiegu ulic Wyszyńskiego i Warszawskiej w Łukowie protestowali dziś rolnicy z powiatu łukowskiego. Jak mówił podczas konferencji prasowej Jarosław Wojtaszak, lider Agrounii w powiecie łukowskim rolnicy mają żal do parlamentarzysty o to, że przyłożył rękę do próby likwidacji branży futerkowej w Polsce. - Ustawa uderza też w producentów drobiu i bydła w związku z ograniczeniem uboju rytualnego. W powiecie łukowskim są zakłady - ubojnie, które tym się zajmują - zauważa Wojtaszak, - To uderzy w rolników, którzy trzymają krowy rzeźne. Wschodnia strona powiatu to hodowcy drobiu dla zakładów w Międzyrzecu i Siedlcach. Do tego ucierpią też producenci pasz - wylicza rolnik.
Gospodarze zebrani przed biurem zawiesili na drzwiach transparent z napisem "Zdrajca polskiej wsi". Przekazali też na ręce dziennikarzy dwie główki kapusty, z prośbą o przekazanie jednej posłowi Sławomirowi Skwarkowi, a drugiej poseł Joannie Musze (PO)
Czekamy na komentarz posła Sławomira Skwarka w tej sprawie.