Droga do wyroku była długa. Najpierw Sąd Rejonowy w Łukowie uniewinnił trzech oskarżonych. Później zapadł jednak wyrok skazujący.
Przypomnijmy: w lipcu 2013 roku na osiedlu Chącińskiego w Łukowie doszło do kłótni między czterema mężczyznami, co zakończyło się ciosami. 64-letni Władysław M. domagał się od trzech mężczyzn zachowania cieszy nocnej. Gdy wracał do swojego mieszkania, jeden z oskarżonych naciągnął mu koszulkę na głowę. Wówczas pojawiły się ciosy. O całym zdarzeniu zostały powiadomione organy ścigania.
Sprawa trafiła na wokandę. Przed sądem stanęli: Artur G., Jacek S. i Zbigniew K. Niespełna rok później Sąd Rejonowy w Łukowie uniewinnił ich od zarzutów pobicia. Wyrok został jednak zaskarżony. Po rozpatrzeniu sprawy przez Sąd Okręgowy w Lublinie, ponownie wróciła ona do Łukowa. 22 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Łukowie wymierzył oskarżonym karę grzywny po 1000 zł i orzekł względem wszystkich oskarżonych obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego solidarnie kwoty 3000 zł. To nie był koniec. Sprawa ponownie trafiła do lubelskiego sądu. Tu jednak, 9 maja 2017 roku, zapadł prawomocny wyrok podtrzymujący decyzję łukowskiego sądu w mocy. Dodatkowo Sąd Okręgowy w Lublinie zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe.
Zapytaliśmy Państwową Komisję Wyborczą o to czy radny skazany prawomocnym wyrokiem może pełnić swoją funkcję. W odpowiedzi czytamy:
Zgodnie z art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego nie ma prawa wybieralności w wyborach osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Oznacza to zatem, że osoba skazana za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, ale nie na karę pozbawienia wolności może kandydować w wyborach samorządowych oraz pełnić funkcję radnego lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) – napisała Anna Godzwon z biura prasowego Krajowego Biura Wyborczego.
O komentarz poprosiliśmy także Przewodniczącego Rady Miasta Krzysztofa Jodełkę. Zapytaliśmy czy zapadła jakakolwiek decyzja w sprawie radnego skazanego prawomocnym wyrokiem. W odpowiedzi usłyszeliśmy:
Decyzja zapadła. Jest to wyrok z powództwa cywilnego i nie ma tu żadnego oddziaływania na wykonywanie czynności społecznych przez pana radnego.
Dopytywany czy nie widzi problemu w tym, że przewodniczącym klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości jest człowiek, który został skazany prawomocnym wyrokiem, powiedział:
Na dzień dzisiejszy jest przewodniczącym klubu radnych PiS.
Problemu w całej sprawie nie widzi także sam zainteresowany.
Mnie ta sprawa nie interesuje. Nie interesuje mnie w tym sensie, że skoro jest wyrok prawomocny, to jest koniec sprawy.
Po czterech latach obie strony doczekały się zakończenia sprawy. Radny, choć z wyrokiem, pozostaje radnym.
Radny skazany prawomocnym wyrokiem
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Archiwum portalu
Przeczytaj również:
WiadomościDo wydarzenia doszło niemal 4 lata temu. Na początku maja oskarżeni usłyszeli prawomocny wyrok. Wśród nich radny Rady Miasta i przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE