- Zdrowie i życie dzieci, nauczycieli oraz pracowników obsługi przedszkoli łukowskich są dla mnie bardzo ważną sprawą. Zbyt pochopne byłoby podjęcie szybkiej decyzji o ich otwieraniu, w sytuacji, gdy epidemia koronawirusa nie ustępuje i stanowi zagrożenie dla nas wszystkich - uważa burmistrz Piotr Płudowski.
- Wymogi sanitarne, jakie zostały przed nami postawione wiążą się z szeregiem działań, które musimy spełnić, aby zagwarantować bezpieczeństwo wobec wszystkich naszych mieszkańców. Dostosowanie pracy placówek przedszkolnych do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego jest niemożliwe do wykonania w krótkim czasie, zważywszy na dynamicznie zmieniające się wytyczne - kończy Płudowski.