reklama

Propozycja korupcyjna? Odmowa wszczęcia śledztwa

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wioletta Ekielska

Propozycja korupcyjna? Odmowa wszczęcia śledztwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzłonkowie Stowarzyszenia \"My dla Łukowa\" informowali nas w liście otwartym o złożonej propozycji korupcyjnej. Prokuratura Rejonowa w Łukowie, po zbadaniu sprawy, odmawia wszczęcia śledztwa.

Tuż przed świętami na naszym portalu opublikowaliśmy list otwarty Stowarzyszenia \"My dla Łukowa\". W piśmie członkowie stowarzyszenia odnoszą się do stawianych im przez władze miasta zarzutów. Informują jednocześnie o propozycji korupcyjnej złożonej przedstawicielowi Stowarzyszenia.

Na dowód naszej prawości i niezłomności, możemy podać fakt, iż wykonawca planowanej inwestycji proponował Reprezentantowi stowarzyszenia pracę na czas trwania budowy. Kwota wynagrodzenia to 10.000 zł miesięcznie do ręki oraz możliwość zatrudnienia także innych członków stowarzyszenia. Członkowie powiadomili o tej formie wpływania na członków Stowarzyszenia CBA, które zleciło zbadanie sprawy Łukowskiej KPP i Prokuraturze - czytaliśmy wówczas. 

Zapytaliśmy Prokuraturę Rejonową w Łukowie o to na jakim etapie znajduje się obecnie sprawa zgłoszenia.  

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na złożeniu obietnicy udzielenia korzyści majątkowej przedstawicielowi Stowarzyszenia My dla Łukowa zostało złożone drogą mailową do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Następnie zostało przekazane zgodnie z właściwością rzeczową Komendzie Powiatowej Policji w Łukowie. CBA nie przekazała KPP w Łukowie nagrania audio przedstawionego przez zawiadamiającego z powodu jego nieczytelności. W sprawie pod nadzorem prokuratora przeprowadzono czynności sprawdzające mające na celu zweryfikowanie podanych w zawiadomieniu okoliczności. Ich wyniki nie dały podstaw do stwierdzenia, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 229 par. 1 kodeksu karnego. Jest to tzw. przestępstwo „przekupstwa”, które polega na udzieleniu albo obietnicy udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji. Zarówno zawiadamiający, jak i przedstawiciel firmy ŁukPasz nie są funkcjonariuszami publicznymi lub osobami pełniącymi funkcję publiczną w świetle regulacji kodeksu karnego – czytamy w komunikacie Prokuratury.

W sprawę, o której mowa nie są zamieszane władze ŁukPaszu. Próbowaliśmy dotrzeć do nagrania, które zostało przesłane do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale nam się to nie udało. Jak powiedział Wojciech Mateńka ze Stowarzyszenia \"My dla Łukowa\":

Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o udostępnieniu nagrania, ponieważ nie wiemy czy w ten sposób nie narazimy się na konsekwencje prawne. Nagrany został wykonawca inwestycji, a nie funkcjonariusz publiczny – wyjaśnia.

Sprawa została zamknięta. Co dalej z inwestycją? Będziemy Państwa informowali. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE