Nie mam gdzie odbyć kwarantanny
Wśród Czytelników są takie osoby jak ja. Mam na myśli temat związany z KORONWIRUSEM. Wszędzie czytam o ilości przypadków w Polsce, województwie lubelskim, w powiecie łukowskim itp. A co z tymi (CHYBA!) zdrowymi? Mówię tu o sobie i innych z podobnym problemem. Aktualnie przebywam w UK, w Luton pod Londynem - niestety, praca w delegacji. Miałem zjechać niebawem na święta jednak wprowadzono dwutygodniowy okres kwarantanny. Postanowiłem więc przyjechać z końcem kwietnia. Nie ukrywam że szczerze wątpię w to, żeby do tego czasu kwarantanna została odwołana i tu pojawia się problem. NIE BĘDĘ MIAŁ GDZIE JEJ ODBYĆ! Nawet nie biorę pod uwagę miejsca zamieszkania żeby w razie czego nie zarazić żony i dzieci. Wiem, że Siedlce, jak i inne miasta, przygotowały jakieś lokale dla swoich obywateli a u nas w Łukowie cisza. Co w takiej sytuacji mam robić?
Wśród Czytelników są takie osoby jak ja. Mam na myśli temat związany z KORONWIRUSEM. Wszędzie czytam o ilości przypadków w Polsce, województwie lubelskim, w powiecie łukowskim itp. A co z tymi (CHYBA!) zdrowymi? Mówię tu o sobie i innych z podobnym problemem. Aktualnie przebywam w UK, w Luton pod Londynem - niestety, praca w delegacji. Miałem zjechać niebawem na święta jednak wprowadzono dwutygodniowy okres kwarantanny. Postanowiłem więc przyjechać z końcem kwietnia. Nie ukrywam że szczerze wątpię w to, żeby do tego czasu kwarantanna została odwołana i tu pojawia się problem. NIE BĘDĘ MIAŁ GDZIE JEJ ODBYĆ! Nawet nie biorę pod uwagę miejsca zamieszkania żeby w razie czego nie zarazić żony i dzieci. Wiem, że Siedlce, jak i inne miasta, przygotowały jakieś lokale dla swoich obywateli a u nas w Łukowie cisza. Co w takiej sytuacji mam robić?
Burmistrz Piotr Płudowski odpowiada
Jak mówi włodarz procedura zaczyna się już na granicy. Wówczas osoba wracająca do kraju wskazuje miejsce, w którym odbywać będzie kwarantannę. Jeżeli nie ma takiego miejsca (np. ze względów rodzinnych) zgłasza ten fakt do Sanepidu. Stacja kontaktuje się - jak mówi Płudowski - z Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego. To ona ma za zadanie wskazać miejsce kwarantanny. Często - według wiedzy Płudowskiego - robi to prosząc o pomoc samorządy gminne i miejskie.
W Łukowie na kwarantannie poza domem przebywają aktualnie dwie osoby, które kilka tygodni temu wróciły z południa. Miejsce kwarantanny na prośbę powiatu zapewniło miasto. Ono również dba o dostarczenie pożywienia. Jak zaznacza burmistrz zasobach miasta nie ma "nieograniczonej liczby miejsc kwarantanny".
Jak mówi włodarz procedura zaczyna się już na granicy. Wówczas osoba wracająca do kraju wskazuje miejsce, w którym odbywać będzie kwarantannę. Jeżeli nie ma takiego miejsca (np. ze względów rodzinnych) zgłasza ten fakt do Sanepidu. Stacja kontaktuje się - jak mówi Płudowski - z Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego. To ona ma za zadanie wskazać miejsce kwarantanny. Często - według wiedzy Płudowskiego - robi to prosząc o pomoc samorządy gminne i miejskie.
W Łukowie na kwarantannie poza domem przebywają aktualnie dwie osoby, które kilka tygodni temu wróciły z południa. Miejsce kwarantanny na prośbę powiatu zapewniło miasto. Ono również dba o dostarczenie pożywienia. Jak zaznacza burmistrz zasobach miasta nie ma "nieograniczonej liczby miejsc kwarantanny".