Problem przy garażach na Cmentarnej?

-  Przedstawiam Państwu jak wyglądają wjazdy do garaży przy ul. Cmentarnej w Łukowie. Nie ma możliwości dotarcia do garażu celem wystawienia czy wstawienia samochodu bez ubrudzenia się w błocie - pisze nasz Czytelnik.

- Sytuacja taka ma miejsce corocznie na jesieni oraz na wiosnę. Zarządca garaży jakoś nie przejmuje się ich posiadaczami. Były prowadzone roboty ziemne oraz wykonywane ogrodzenie, należałoby w jakiś sposób utwardzić podjazdy do garaży. Nikt nie wymaga układania tam kostki, ale nie można wysypać kilka wywrotek żużlu czy tłucznia i rozprowadzić koparką po terenie garaży? - pyta użytkownik garażu przy ul. Cmentarnej.

Spółdzielnia komentuje

- Chodzi o garaże przy ogrodzeniu starej kotłowni, a teraz przy terenie Urzędu Gminy. Nie jest tak, jak zgłasza ta osoba. Sprawdzaliśmy to już w tamtym roku po opadach deszczu. Tam pod warstwą żużlu jest zrobiony drenaż i przy naprawdę bardzo intensywnych opadach deszczu woda się wchłania w ciągu paru godzin - poinformowano redakcję w administracji Łukowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Na terenie garaży nie ma instalacji burzowej, jest tylko odwodnienie od strony ulicy Świderskiej wykonane profesjonalnie. W okresie wiosennym po zimowych roztopach, kiedy grunt jest jeszcze zmarznięty, to zdarza się, że woda tam będzie stała dzień czy dwa, bo nie ma innej możliwości odprowadzenia jej. Mogą się zdarzyć drobne zastoiny, ale na pewno nie ma błota po kostki - informuje ŁSM.

- Dosypywanie żużlu bez ograniczeń spowoduje, że poziom gruntu będzie dużo wyżej od poziomu posadzki w garażu. I będzie wtedy tak, że woda z gruntu przy intensywnych opadach deszczu wleje się do garaży.  Wtedy będzie jeszcze większy problem niż z ten, który jest aktualnie. Będziemy kiedyś robić utwardzenie tych terenów, wiadomo, że to jest związane z kosztami, ale już takie wstępne założenia są, że stopniowo może będziemy to wykładać płytami eko, ale to tylko na razie jest założenie - dowiedzieliśmy się w administracji Łukowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.