Pożar lasu i wyciek amoniaku

Strażacy na terenie całego kraju mają obowiązek przeprowadzania różnego rodzaju ćwiczeń. Ich celem jest nieustanne poprawianie umiejętności mundurowych, by w momencie prawdziwego zagrożenia, mogli odpowiednio zareagować.    

Wczoraj w kompleksie leśnym Kujawy stawili się strażacy z OSP Stanin, Adamów, Krzywda, Fiukówka, Trzebieszów, Stoczek Łukowski, Jedlanka, a także strażacy z Łukowa, Ryk i Lublina. Cel był jeden – ugasić pożar lasu, gdy źródło wody znajduje się w znacznej odległości.  

Naszym zadaniem było zorganizowanie działań tak, by doprowadzić wodę z dużej odległości. Zastosowaliśmy metodę przetłaczania, co w uproszczeniu polega na podawaniu wody z samochodu do samochodu – powiedział nam rzecznik łukowskiej straży pożarnej Paweł Wysokiński.  

Wczorajsze ćwiczenia zakończyły się powodzeniem. Dziś przed mundurowymi kolejne zadanie. Na terenie łukowskich zakładów mięsnych w chłodni amoniakalnej doszło do symulowanego wycieku trującego gazu. Strażacy w specjalnych skafandrach wchodzą na zagrożony teren skąd ewakuują otrute osoby. Przypominamy: na szczęście to tylko ćwiczenia.