Połamane drzewa i pożar dachu

Pierwszy wyjazd we wtorek 23 kwietnia odnotowano kilka minut przed godz. 11. W jednym z budynków w Adamowie zapaliła się skrzynka elektryczna. Na miejsce przybył zastęp miejscowej OSP, jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Łukowa, a także Pogotowie Energetyczne. Strażacy po poradzeniu sobie z płomieniami zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przewietrzyli mieszkanie.

Straż wyjeżdżała też do powalonych na drogi drzew, które „uległy” silnym podmuchom wiatru. Takie wezwania odnotowano trzykrotnie: o godz. 11:15 w Stoczku Łukowskim (interwencja OSP Stoczek Łukowski), godz. 12:27 w miejscowości Budki (interwencja OSP Krzywda) oraz o godz. 12:51 w miejscowości Ruda (interwencja OSP Krzywda).

Dwukrotnie odnotowano też pożary traw. Płomienie gasili w Świderkach (gm. Wojcieszków) ochotnicy z miejscowej OSP i zastęp PSP z Łukowa, a o godz. 1:30 w nocy z wtorku na środę 23/24 kwietnia do identycznego zdarzenia w Woli Mysłowskiej wezwano strażaków ochotników z tej miejscowości i zastęp OSP z Dworni.

We wtorek 23 kwietnia przed godziną 16 w miejscowości Wola Bobrowa (gm. Wojcieszków) na jednej z latarni pojawiły się iskry. Na miejsce przybyło Pogotowie Energetyczne, a strażacy z OSP w Woli Bystrzyckiej zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Natomiast 20 minut przed godziną 1 w nocy odnotowano pożar sadzy w kominie w Hordzieży (gm. Serokomla). Do tego zdarzenia zadysponowano dwa zastępy OSP z Serokomli.

3 zastępy straży pożarnej (PSP z Łukowa i dwie jednostki OSP z Krzywdy) gasiły natomiast pożar dachu, do którego doszło w nocy w Krzywdzie. Ogień pojawił się około godziny 1:30 i strawił też częściowo poddasze budynku mieszkalnego. Strażacy podali dwa prądy wody, a z uwagi na duże zadymienie pracowali w aparatach oddechowych. Gdy zlokalizowano źródło pożaru i je ugaszono, przystąpiono do częściowej rozbiórki dachu. Przewietrzono też budynek i sprawdzono go kamerą termowizyjną.

Natomiast przed godziną 7 rano w środę (24.04) jednostka PSP z Łukowa, a także strażacy z OSP z Jedlanki i OSP z Szyszek gasili pożar samochodu w Szyszkach (gm. Stoczek Łukowski). Prawdopodobną przyczyną pojawienia się płomieni w osobowym Peugeocie było zwarcie instalacji elektrycznej.