Pijany "rozbijał się" Matizem

W poniedziałek po godzinie 19.00 policjanci z Adamowa zostali powiadomieni o zdarzeniu, do jakiego doszło na drodze w Ferdynandowie. Ze zgłoszenia wynikało, że „dachował” tam samochód osobowy, który wcześniej w innej miejscowości uderzył w forda transita.  Policjanci którzy przyjechali we wskazane miejsce ustalili, że pojazdem biorącym udział w zdarzeniu był  Matiz, którym kierował 25-latek z gminy Serokomla.

Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że młodzieniec miał prawie promil alkoholu w organizmie, a dodatkowo obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami. 25-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznał nie zagrażają jego życiu.Ustalający okoliczności zdarzenia policjanci dowiedzieli się, że kierujący matizem kilka minut przed „dachowaniem”, w innej miejscowości, wyjeżdżając na drogę uderzył w jadący po jezdni samochód marki Ford Transit. 25-latek nawet nie sprawdził co się stało i odjechał z miejsca zdarzenia. Młodzieniec matizem uciekał przed jadącym za nim transitem lecz po kilkukilometrowej ucieczce stracił panowanie nad swoim autem i zjechał z jezdni, gdzie uderzył w przydrożne drzewa.

Policjanci rozmawiając z osobami podróżującymi transitem ustalili między innymi, że jednym z pasażerów tego auta był 43-latek z gminy Adamów. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany na podstawie nakazu wydanego przez Sąd, ponieważ miał półroczną „odsiadkę”. 43-latek już został przewieziony do Zakładu Karnego.

Natomiast 25-latek, jak tylko opuści szpital, usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.