14 lutego dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony o znajdującej się pod działaniem alkoholu kobiecie. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że kobieta przyszła do przedszkola, by odebrać swoje dziecko. Mundurowi, którzy pojechali we wskazane miejsce dowiedzieli się, że 40-letnia łukowianka chciała odebrać z przedszkola swoją córeczkę, lecz czujne opiekunki zauważyły, że mama najprawdopodobniej znajduje się pod działaniem alkoholu i postanowiły nie oddawać jej dziecka.Podejrzenia przedszkolanek potwierdziły się.
Policjanci zbadali stan trzeźwości 40-latki i stwierdzili, że kobieta miała ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialna mama oświadczyła funkcjonariuszom, że godzinę wcześniej zjadła czekoladową baryłkę z alkoholem. „Stąd ten wynik” – mówiła. Policjanci nie uwierzyli w „baryłkową wersję” kobiety i chcieli przekazać 3-latkę pod opiekę dziadka. Jednak okazało się, że starszy mężczyzna jest schorowany i że nie będzie mógł należycie opiekować się wnuczką. W tej sytuacji policjanci podjęli decyzję o przekazaniu dziewczynki opiekunkom z Placówki Wielofunkcyjnej, gdzie mimo protestów i niezadowolenia nietrzeźwej mamy odwieziono 3-latkę. Teraz o zaistniałej sytuacji i przeprowadzonej interwencji policjanci powiadomią Sąd Rodzinny.
KPP Łuków
Pijana mama przyszła odebrać córkę
Opublikowano:
Autor: Łuków24
Przeczytaj również:
WiadomościPonad 1,7 promila alkoholu w organizmie miała 40-latka, która zgłosiła się po swoje dziecko do przedszkola.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE