Oni chcą rządzić gminą Stanin

Krzysztof Kazana (39 l.) jest wójtem drugą kadencję. Rządzi gminą od 2010 r., kiedy w II turze pokonał w wyborach długoletnią sekretarz gminy Jadwigę Mućkę. W wyborach 2014 r. Kazana wygrał już w I turze, zdobywając 59.63%, mimo że podobnie, jak w 2010 r. miał czworo kontrkandydatów.

Kazana: Dokończenie inwestycji

W tym roku Krzysztof Kazana ponownie zamierza się ubiegać o reelekcję.

- Jest kilka powodów tej decyzji. Jestem wójtem dopiero drugą kadencję, a w naszym powiecie jest kilku wójtów, którzy dłużej urzędują. Ponadto nie czuję się wypalony i spełniony, wręcz przeciwnie - jeszcze nie skończyłem 40 lat i nadal mam wiele gminie, a także sobie do udowodnienia. Kolejny powód: w tej chwili jest dużo rozpoczętych inwestycji i przedsięwzięć, zarówno w fazie realizacji, jak i w fazie analityczno-planistycznej, które warto by było dokończyć – mówi obecny wójt.

- Dlaczego warto na mnie zagłosować? Na to pytanie niech odpowiedzą sobie mieszkańcy, bo oceniać siebie, to bardzo trudne zadanie, a przynajmniej dla mnie – krępujące. Chcę tylko podkreślić, iż wydaje mi się, że kiedy zaczynałem być wójtem, nasza gmina była troszeczkę podzielona – była jakby areną walk politycznych dwóch obozów. W tej chwili zdaję sobie sprawę, że nie wszystko udało się do końca zrobić, ale przynajmniej te spory dalece wyciszyć. Moim mottem było i jest: mniej politykowania, a więcej samorządności i żeby poprzez swoje działania ludzi integrować, a nie dzielić - dodaje.

Jedyna kobieta

Jedyna kobieta w gronie kandydatów, to Jadwiga Grudzień (53 l.), była dyrektor Zespołu Szkół w Zagoździu, odwołana z tej funkcji przez wójta w maju tego roku. Jej start jest sporym zaskoczeniem, bo w wyborach w 2010 r. i w 2014 r. o fotel wójta ubiegał się jej mąż, Wiesław Grudzień. Tym razem Wiesław Grudzień nie walczy o stanowisko wójta, lecz wystartuje do Rady Powiatu.

Jadwiga Grudzień, z zawodu nauczycielka, matka czwórki dorosłych i samodzielnych już dzieci, mieszka w Niedźwiadce.

- Rozważam możliwość startowania w wyborach na stanowisko wójta gminy Stanin, ponieważ ludzie zwracają się do mnie, żebym kandydowała, doceniają mój potencjał i zaangażowanie w sprawy społeczne. Jako wieloletni dyrektor i nauczyciel szkoły w Zagoździu, mając doświadczenie współpracy z sołtysami i radami sołeckimi, patrząc z troską na dzieci i młodzież, jestem w stanie ten potencjał zagospodarować – mówi.

- Gmina jest bogata historią, tradycją i pracą ludzi, i tego nie możemy zmarnować, dlatego najważniejszą inwestycją są dzieci i młodzież, ich wykształcenie i wychowanie. Niech będą przygotowane do nauki w najlepszych szkołach, aby później wrócić i TU z powodzeniem rozwijać bogactwo naszej gminy na różnych szczeblach swojej działalności. Priorytetem dla gminy powinno być wspieranie przedsiębiorców i rolników, aby bezpiecznie i z sukcesami rozwijali swoje firmy i gospodarstwa, oferując miejsca pracy. Potrzebne jest myślenie nie o tym, co jest dziś, ale o tym, co będzie za kilkanaście lat. Dlatego ważne jest czerpanie z doświadczenia seniorów, których szacunkiem darzyć będzie dobrze wychowana w szkołach naszej gminy młodzież. Dobra współpraca z radnymi i zrozumienie potrzeb zaowocuje przemyślanymi i równomiernie realizowanymi na terenie naszej gminy inwestycjami. Moje doświadczenie mówi mi jedno: "nie sztuką jest obiecywać, ale sztuką jest realizować cele" – podsumowuje Jadwiga Grudzień.

Młody kandydat

Po raz pierwszy w wyborcze szranki stanie też Paweł Pasik (33 l.), kawaler, który od urodzenia mieszka w Nowej Wróblinie. Ma wykształcenie wyższe (licencjat: marketing i zarządzanie, magister: administracja), studia podyplomowe: retoryka i komunikacja społeczna. Półtora roku pracował w Irlandii w firmie meblowej, następnie 8 lat w instytucji rządowej, obecnie prowadzi wspólnie z rodzicami firmę rodzinną oraz małe gospodarstwo rolne.

- Do kandydowania namówili mnie znajomi i przyjaciele – mówi. - Ilekroć rozmawialiśmy o sytuacji naszej gminy wspólnie zgadzaliśmy się, że potencjał, jaki w niej drzemie nie jest wykorzystany. Będę kandydował na urząd wójta gminy Stanin z listy Prawa i Sprawiedliwości. Po podjęciu decyzji o kandydowaniu spotkałem się z dużą życzliwością ze strony mieszkańców gminy, co mnie mobilizuje do dalszej pracy. Chcę zarządzać gminą w sposób nowoczesny, z nowym spojrzeniem, sprawnie i uczciwie, wykorzystać jej potencjał ludzki. Uważam, że jest to czas, aby "dobra zmiana" dotarła do naszej gminy, naszej "Małej Ojczyzny" - dodaje.

"Będę słuchał"

Pasik zapowiada, że jeśli zostanie wójtem, zacznie od słuchania mieszkańców, gdyż wójt ma być gospodarzem, przewodnikiem, a nie wodzem. 

- Mogę zdradzić, że chcę, aby pozytywnym wyróżnikiem naszej gminy była m.in. najniższa w powiecie stawka od nieruchomości i środków transportu. Uważam, że zmian wymaga oświata, kultura, sport, infrastruktura, opieka zdrowotna, bezpieczeństwo. Plan mam już ułożony, pomysłów też mam dużo, zależy mi, aby gmina zaczęła się dynamicznie rozwijać. Chcę budować gminę w zgodzie ze wszystkimi, gdyż zgoda buduje i zmieniać gminę wspólnie z mieszkańcami, wedle ich potrzeb. Zadbam o harmonijny i równy rozwój całej gminy. Jestem świadomy, że jest to wielkie wyzwanie. Wierzę, że wspólnie z mieszkańcami uda się osiągnąć sukces – deklaruje Pasik.

Inni kandydaci

Wstępną deklarację o kandydowaniu na wójta gminy Stanin z listy Prawa i Sprawiedliwości przedstawił też Michał Gołebski (33 l.), z wykształcenia inżynier budownictwa. Jednak jak udało nam się ustalić, powiatowe struktury partii stawiają na wspomnianego Pasika. W gminie mówi się także, że o fotel wójta będzie ubiegał się Marek Kopeć (58 l.), radny sejmiku województwa lubelskiego. Jednak po ostatnich rozstrzygnięciach w Polskim Stronnictwie Ludowym, będzie on walczył o reelekcję w Lublinie.

- Wydaje mi się, że zrobiłem dużo dla powiatu łukowskiego, gminy Stanin i miasta Łukowa jako radny województwa lubelskiego i w tym kierunku jeszcze chciałbym startować, aby dokończyć pewne rzeczy. Uważam, że jeszcze dużo można zrobić i wiele pieniędzy "wyciągnąć" z województwa. W gminie Stanin naturalnym kandydatem na wójta będzie obecny wójt Krzysztof Kazana i prawdopodobnie ja wszystko zrobię, żeby jemu pomóc w tych wyborach – mówi Marek Kopeć. 

Siwiec do powiatu

Jerzy Siwiec, który w wyborach w 2014 r. miał drugi wynik w gminie, nie zamierza ubiegać się o stanowisko wójta, ale wystartuje na radnego Rady Powiatu Łukowskiego.

- Po 8 latach pracy w Starostwie zdobyłem doświadczenie, które chciałbym wykorzystać w pracy na rzecz mieszkańców gmin Stanin, Stoczek i Wola Mysłowska. Szczególnie trudno współpracowało się z wójtem gminy Stanin - mojej rodzinnej gminy - dlatego też udzielę wsparcia i dołożę wszelkich starań, aby doszło do zmiany - dobrej zmiany w naszej gminie dla dobra mieszkańców, aby można było skuteczniej pozyskiwać fundusze z programów unijnych i rządowych – mówi Siwiec.

Tym razem nie

Startujące w poprzednich wyborach na wójta Genowefa Gromada i Krystyna Rosłoń, powiedziały, że w tym roku nie mają zamiaru ubiegać się o stanowisko wójta.