30-letni mężczyzna zapłacił tylko jedną ratę leasingową i dalej zaprzestał jakichkolwiek płatności. Gdy przedstawiciele przedsiębiorstwa próbowali zobowiązać go do uiszczenia należności, ten unikał wszelkich kontaktów. W końcu firma wypowiedziała umowę, zobowiązując 30-latka do zwrotu pojazdu. Bezskutecznie. Powiadomiona została więc policja.
Gdy funkcjonariuszom udało się dotrzeć do mężczyzny, ten mówił im, że ureguluje wszelkie zaległe wpłaty i że audi Q7 spaliło się poza granicami kraju. Nie miał na to jednak żadnych dowodów ani dokumentów. Sam pojazd był ukryty na terenie jednej z posesji w gminie Wisznice w powiecie bialskim. Miał przyczepione inne tablice rejestracyjne.
Odzyskany samochód został zabezpieczony, a 30-latek wkrótce usłyszy zarzuty. Za przywłaszczenie auta grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Razem z funkcjonariuszami z łukowskiej komendy sprawę wyjaśniali policjanci z Białej Podlaskiej.
Odzyskali auto za 70 tysięcy
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: KPP w Łukowie
Przeczytaj również:
WiadomościNawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi z gminy Łuków, który przywłaszczył sobie warte 70 tys. zł Audi Q7. Mężczyzna nie spłacał rat leasingowych za pojazd i korzystał z niego z przyczepionymi innymi tablicami rejestracyjnymi. Próbował też oszukać policjantów mówiąc, że leasingowe auto spłonęło poza granicami kraju.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE