Ulica Międzyrzecka w Łukowie, okolice Urzędu Skarbowego i Biedronki, to jedno z miejsc wykorzystywanych do sprzedaży samochodów. Kierowcy, którzy przyjeżdżają tu by zrobić zakupy czy też dopełnić formalności w urzędzie, mają problemy ze znalezieniem miejsca parkingowego. Wszystko za sprawą pozostawionych aut do sprzedania.
O „dzikich komisach” pisaliśmy już w marcu 2015 roku. Sprawa była podnoszona na sesji Rady Miasta. Temat wrócił w październiku 2016 roku. Wówczas burmistrz zapowiadał, że radnym zostanie przedłożona stosowna uchwała, zgodnie z którą, osoby wystawiające auta na sprzedaż będą ponosiły opłatę targową.
Na wczorajszej sesji Rady Miasta temat powrócił. O to, co dalej z wystawianymi na sprzedaż autami na parkingach zapytał radny Artur Gałach. W odpowiedzi usłyszał, że stosowna uchwała jest gotowa, ale będzie mogła wejść w życie dopiero z początkiem roku, ponieważ ma charakter podatku.
Jeżeli Rada Miasta będzie chciała rozwiązać problem „dzikich komisów” będzie musiała się nad tym pochylić najpóźniej w listopadzie.
O parkingach zmienionych w komisy
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: archiwum
Przeczytaj również:
WiadomościO dzikich komisach, które powstają na parkingach przy łukowskich sklepach pisaliśmy już kilka razy. Sprawa pozostanie bez rozwiązania jeszcze do końca roku.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE