reklama

O krok od tragedii. Chciał wysadzić blok w powietrze!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KPP w Łukowie

O krok od tragedii. Chciał wysadzić blok w powietrze! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZa sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób będzie odpowiadał 48-latek z Łukowa. Mężczyzna odkręcił wszystkie kurki w kuchence gazowej, chcąc ?wysadzić siebie i cały blok?. Nieprzytomnego desperata z mieszkania wynieśli i uratowali policjanci.

Wczoraj po południu w Łukowie policja odnotowała telefon od mężczyzny, który groził wysadzeniem bloku mieszkalnego przez odkręcenie gazu w kuchence. Desperat w pewnym momencie rozłączył telefon i nie odbierał kolejnych połączeń od mundurowych.

Policjanci zlokalizowali miejsce, skąd nadeszła rozmowa telefoniczna i udali się na miejsce zdarzenia. Wchodząc na klatkę schodową wyczuli woń gazu ziemnego, lecz nie zważając na zagrożenie wbiegli na trzecie piętro budynku i weszli do ustalonego mieszkania. Znajdował się w nim niedający oznak życia 48-latek. Został on ewakuowany przez mundurowych, którzy w międzyczasie zakręcili również kurki w kuchence gazowej i otworzyli wszystkie okna w pokojach. Zamknęli też główny zawór gazowy w budynku. W międzyczasie wyniesiony z mieszkania 48-latek zaczął odzyskiwać przytomność, jednak nie można było nawiązać z nim logicznej rozmowy. Mężczyzną zajął się personel karetki pogotowia.

Funkcjonariusze ustalili, że w czasie gdy 48-latek odkręcił gaz w kuchence, w bloku w którym mieszkał, w 24 mieszkaniach przebywało kilkadziesiąt osób. Wybuch gazu mógł spowodować ogromną tragedię, w której ucierpieliby mieszkańcy całego bloku. Jak informuje rzecznik prasowy łukowskiej komendy, asp. sztab. Marcin Józwik, zapewne dzięki szybkiej reakcji policjantów i ich profesjonalnemu podejściu do zagrożenia, nie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia.

Po badaniach lekarskich okazało się, że życiu i zdrowiu przewiezionego do szpitala mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo. W jego organizmie natomiast stwierdzono ponad 3 promile alkoholu. Gdy 48-latek wytrzeźwieje, usłyszy zarzut sprowadzenia bezpośredniego zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE