Targowisko na ul. Prusa jest popularnym miejscem zakupów w czwartki, kiedy odbywa się tam tradycyjny rynek, a także w soboty, kiedy mieszkańcy Łukowa i okolic kupują tam najczęściej warzywa i owoce. Czy dodatkowy dzień handlu jest potrzebny?
Interpelacja radnej
"Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rolników, ogrodników i sadowników na sesji zgłosiłam pomysł, aby handel na Targowicy przy ul. Prusa w Łukowie odbywał się nie tylko w czwartki i w soboty, ale również we wtorki" – pisze radna w interpelacji do burmistrza Piotra Płudowskiego.
ZGL zebrał informacje
Burmistrz wystąpił do Jarosława Piekarskiego, dyrektora Zakładu Gospodarki Lokalowej w Łukowie, który zarządza targowiskiem przy ul. Prusa, o zebranie informacji i danych w tej sprawie.
- W tym samym dniu tygodnia, tj. wtorek, odbywa się handel na targowisku w Stoczku Łukowskim i Kocku, co będzie skutkować małą ilością sprzedawców na targowisku w Łukowie – informuje Piekarski. - Z rozmów przeprowadzonych ze sprzedającymi wynika, że tylko jedna z osób handlujących deklarowała chęć przyjazdu do Łukowa w dodatkowym dniu – dodaje.
Wyższe koszty
Poza tym, zdaniem dyrektora ZGL, wszyscy sprzedawcy z targowiska przy ul. B. Prusa obawiają się, że przy dodatkowym dniu handlowym nastąpi tylko rozproszenie klientów, a nie zwiększy to osiąganych przychodów. Natomiast zwiększą się koszty prowadzonej działalności, poprzez ponoszenie dodatkowych opłat targowych i opłat za rezerwację miejsc handlowych. Może to skutkować ograniczeniem zakresu handlu w czwartek i obniżeniem przychodów.
- Dla ZGL wzrosną koszty obsługi i zarządzania targowiskiem miejskim przy niewielkich dodatkowych wpływach z tytułu prowadzenia handlu w dodatkowym dniu - podsumowuje Piekarski.
Nie przyniesie korzyści
Jak się dowiadujemy z odpowiedzi burmistrza na interpelację radnej, przedstawione informacje uzyskano od 100 losowo wybranych handlowców na terenie Targowiska Miejskiego nr 1 i 2 w Łukowie. W 99 przypadkach uzyskano odpowiedź, że handlowcy nie są zainteresowani prowadzeniem handlu we wtorek w Łukowie. Argumentują to organizacją targowisk w innej miejscowości, gdzie prowadzą handel od wielu lat. Część handlowców wręcz zaniepokoiła się możliwością utraty i tak skromnych przychodów w czwartek.
- Mając powyższe na względzie umożliwienie handlu we wtorki na terenie targowiska miejskiego nr 1 przy ul. B. Prusa w Łukowie jest ekonomicznie nieuzasadnione i nie przyniesie oczekiwanych korzyści ani osobom handlującym ani zarządcy, którym jest Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie – mówi dyrektor ZGL.