Parlamentarzyści, władze samorządowe oraz przede wszystkim mieszkańcy Nurzyny i okolic wzięli udział w sobotniej uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej Wincentemu Tomasiewiczowi. Wydarzenie poprzedziła msza święta, której przewodniczył ks. Krzysztof Stepczuk. W odsłonięciu tablicy towarzyszyła rodzina Tomasiewicza, strażacy z miejscowej OSP oraz miłośnicy historii.
Pomysł ustanowienia tablicy zrodził się podczas zeszłorocznych obchodów święta niepodległości 11 listopada. Wówczas podobna tablica za sprawą społecznika Andrzeja Zdrojewskiego pojawiła się w parku miejskim w Łukowie, gdzie widnieją już inne pamiątki bohaterów ziemi łukowskiej. Obecni na wydarzeniu strażacy ochotnicy z Nurzyny oraz pochodzący z tej miejscowości wiceprzewodniczący Rady Miasta w Łukowie Zygmunt Celiński postanowili, by Wincenty Tomasiewicz został upamiętniony również w miejscu urodzin. Przez ten czas kilkukrotnie spotykali się oni z rodziną Tomasiewicza, gdzie studiowali jego historię. Teraz oficjalnie odsłonięto pamiątkę po mieszkańcu tej miejscowości. Tablica poświęcona znanemu mieszkańcowi Nurzyny widnieć będzie na ścianie kapliczki usytuowanej w centrum miejscowości.
Wincenty Tomasiewcz to postać z bogatym życiorysem, która uchodzić może za jedną z wizytówek Ziemi Łukowskiej. Co ciekawe jeszcze kilka lat temu o historii słynnego przodka nie wiedziała nawet jego rodzina. Tomasiewicz był dowódcą okrętu ORP „Nurek”, uczestniczył w I wojnie światowej i bitwie warszawskiej. Jego pełniejszą sylwetkę można poznać w artykule: Pamiątkowa tablica dla Wincentego Tomasiewicza.
Zobacz też:
- 11 listopada: uczczą pamięć Wincentego Tomasiewicza
- Pamiętali o Wincentym Tomasiewiczu
- Rejs śladami chor. Wincentego Tomasiewicza
Zdjęcia dzięki uprzejmości Jarosława Domiańczyka.