Jak podkreśla Marian Żołyniak prezes Polskiej Grupy Gazowej spółki należącej do PGNiG stacja składa się z dwóch zbiorników kriogenicznych, parownicy oraz stacji redukcyjno - pomiarowej. Zbiorniki mogą pomieścić 60 metrów sześciennych skroplonego gazu. Będzie on dostarczany do Płud cysternami z Gazoportu w Świnoujściu. Oznacza to, ze na ziemię łukowska dotrze błękitne paliwo z USA i Kataru.
Stacja w Płudach kosztowała blisko 4 mln zł, a jej budowa trwała 112 dni. W pierwszej kolejności odbiorcą gazu będzie Zakład Mięsny "Wierzejki". To wszystko pomoże firmie w dalszym rozwoju. Aktualnie trwa warta 70 mln zł rozbudowa zakładu. Wzrosną moce produkcyjne.
Jak zapowiada Mirosław Szekalis, wójt Trzebieszowa dzięki stacji w gminie ruszy proces gazyfikacji. Będzie on rozłożony na kilka lat.
Więcej w papierowym wydaniu Wspólnoty Łukowskiej w najbliższy wtorek
