Niewybuchy na trasie kolejowej Łuków – Dęblin

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Niewybuchy na trasie kolejowej  Łuków – Dęblin - Zdjęcie główne

Mundurowi do czasu przybycia patrolu saperskiego zabezpieczyli znalezisko. Na miejsce przyjechali saperzy, którzy zabrali niewybuchy do neutralizacji na poligonie.

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Kolejny raz okazało się, że pozostałości z czasów wojny można znaleźć jeszcze dziś.

To nie pierwszy taki przypadek, kiedy na terenie powiatu łukowskiego odnaleziono niewybuchy pochodzące z okresu II wojny światowej. Wielokrotnie mieszkańcyodnajdują tego typu niebezpieczne przedmioty podczas prac polowych, prac przy posesjach, czy też podczas pobytu w lesie.

 

Tym razem wybuchowe znalezisko przypadkowo znaleźli pracownicy naprawiający elementy infrastruktury na trakcie kolejowym Łuków – Dęblin. Mężczyźni pracując przy moście w Szczygłach Dolnych zauważyli w pobliżu skorodowane przedmioty wyglądem przypominające niewybuchy i natychmiast powiadomili policję. Okazało się, że był to prawie półmetrowy pocisk przeciwlotniczy i 2 pociski moździerzowe pochodzące z czasów II wojny światowej.


Mundurowi do czasu przybycia patrolu saperskiego zabezpieczyli znalezisko. Na miejsce przyjechali saperzy, którzy zabrali niewybuchy do neutralizacji na poligonie.

 

Policjanci apelują o ostrożność i przypominają jak należy zachować się w przypadku odnalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch.

 

- Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać.
Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie należy to miejsce tak oznaczyć by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć.

O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę Policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, ze bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia nawet do kilkuset metrów - mowi asp. sztab. Marin Józwik z policji w Łukowie. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE