Była godzina 17:30, we wtorek 2 września. Dyżurny łukowskiej komendy dostał zgłoszenie o ujęciu na ulicy Przemysłowej kierowcy opla, który miał być pod wpływem alkoholu.
- Jak ustalili mundurowi, którzy pojechali na miejsce interwencji, 24-latek mieszkający na terenie Łukowa dokonał zatrzymania 48-latka z gminy Łuków – informuje łukowska policja.
Na miejscu okazało się, że chwilę wcześniej na ulicy Korczaka 48-letni kierowca opla, wyjeżdżając z parkingu supermarketu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 24-latkowi kierującemu Audi.
- Niestety kierujący audi nie zdołał zahamować i uderzył w lewy bok opla. Po kolizji zatrzymał się jedynie 24-latek, natomiast kierujący oplem odjechał w kierunku ul. Przemysłowej. Poszkodowany zawrócił i zaczął gonić „uciekiniera”. Gdy zawracał, najwyraźniej z powodu pośpiechu uderzył tyłem w znajdujące się przy drodze ogrodzenie. Na ulicy Przemysłowej, przed samym rondem dogonił opla i zajechał mu drogę. Niestety wówczas doszło do kolejnej kolizji tych pojazdów – dodaje rzecznik KPP w Łukowie.
Mundurowi, ustalili, że 48-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nie negował faktu uczestniczenia w kolizji oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci przeprowadzą teraz postępowanie w sprawie kwalifikacji trzech odrębnych zdarzeń drogowych.
- Przypominamy, aby w przypadku podjęcia decyzji o samodzielnej próbie zatrzymania kierującego, którego trzeźwość budzi nasze wątpliwości, zachować szczególną ostrożność. Zawsze należy niezwłocznie skontaktować się z funkcjonariuszami policji, którzy reagują na każde zgłoszenie i najszybciej jak to możliwe dążą do zatrzymania takiej osoby – apelują policjanci.