Niemal trzy lata bez kas, dziury i ciemność

Do naszej redakcji zgłosiła się Czytelniczka, informując o problemach z jakimi borykają się podróżni.

- Kas nie ma. Jedyny biletomat jaki jest – nie działa. Jak się zejdzie z żenującej kładki w stronę miasta, wszędzie jest tylko ciemność, duże dziury i kałuże – pisze Czytelniczka, prosząc o interwencję.

O problemach z dotarciem na peron, kładce przez którą mieszkańcy przenoszą swoje rowery i braku kas pisaliśmy już wiele razy. Kasy biletowe zniknęły z łukowskiego dworca 30 września 2014 roku. Od tamtej pory podróżni kupują bilety przez internet, w jedynym biletomacie lub u konduktora. Choć urządzenie jest naprawiane, nie zmienia to faktu, że podróżowanie z Łukowa nie jest łatwe.

- Nie każdy musi kupować bilety przez internet. Nawet mniejsze miejscowości mają swoje kasy – komentują użytkownicy, podkreślając jednocześnie, że tak ważna stacja powinna kasy posiadać.

PKP planuje przeprowadzenie gruntownego remontu dworca w Łukowie. Prace mają się zakończyć do 2020 roku. W wyremontowanym budynku ma się także znaleźć miejsce na kasy. Jednak jak podkreślają podróżni:

- Miejsce na kasy jest. Problem leży więc zupełnie gdzie indziej.

Od momentu zamknięcia kas na łukowskim dworcu słyszymy zapewnienia, że PKP prowadzi rozmowy z przewoźnikami na temat ich uruchomienia. Do tej pory nic się nie zmieniło. O komentarz do całej sytuacji poprosiliśmy rzecznika prasowego PKP S.A.  

- PKP S.A. jest w stałym kontakcie z przewoźnikami i podjęła działania w celu uruchomienia kas biletowych oraz biletomatów. Podkreślam, że ostateczna decyzja w tym zakresie zależy jednak od przewoźników – napisał Maciej Bułtowicz.  

I tak od trzech lat nic się nie zmieniło. Pozostaje jedynie czekać na realizację przedsięwzięcia, w wyniku którego gruntownie zmodernizowany zostanie łukowski dworzec. Może wtedy kasy powrócą a teren wokół dworca będzie wyglądał inaczej?  

Prace mają ruszyć w 2018 roku i zakończyć się w 2020. Zakres inwestycji to przebudowa dworca i dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zagospodarowany ma być także przyległy teren wraz z placem. 11 września została podpisana umowa na opracowanie dokumentacji projektowej.  

Przez najbliższe lata pasażerom pozostaje uzbrojenie się w cierpliwość.