Na drogach coraz tłoczniej

Rok 1993. Ulicami naszego powiatu jeździ 13 587 samochodów osobowych. 15 lat później liczba ta rośnie już do prawie 53 tys. Z każdym kolejnym rokiem aut przybywa. Na koniec 2015 roku jest ich już 54 637, a na koniec 2016 – 57 441. Ze statystyk wynika, że niemal co drugi mieszkaniec naszego powiatu posiada swoje \"cztery kółka\". 

Zupełnie inną tendencję dostrzec można, patrząc na ilość motorowerów. W 1993 roku było ich zaledwie 69. Dziś jest ich już prawie 5 tys. Podobna ilość motocykli została zarejestrowana w Wydziale Komunikacji, Dróg i Transportu Starostwa Powiatowego w Łukowie w ubiegłym roku (4 795). Zamiłowanie do tych pojazdów z upływem lat było różne, jak i różną popularnością cieszyły się ich marki. Niegdyś na drogach królowały WSK, Junaki i SHL, dziś ich miejsce zajęły Hondy, Yamahy, Kawasaki i inne.

- Od lat 80-tych, gdy zaczęły pojawiać się Polonezy czy Fiaty, motocykle masowo wyrejestrowywano. Część z nich zginęła bezpowrotnie. Od kilku lat da się zauważyć powrót mody na motocykle. Większa ilość samochodów to świadectwo tego, że stał się on naszym narzędziem pracy, przedmiotem niezbędnym przy prowadzeniu działalności gospodarczej czy po prostu niezbędnym dobrem. Niegdyś na wczasy podróżowało się autobusem czy pociągiem, dziś samochodem – powiedział w rozmowie z nami naczelnik wydziału Janusz Strus.

O zdecydowanym rozkwicie możemy mówić także w przypadku samochodów ciężarowych. Od 3073 samochodów w 1993 roku, przez 8784 w 2014 dotarliśmy do liczby 9437 na koniec ubiegłego roku. Zmiany zaszły także na wsi. Kiedyś rolnicy najczęściej korzystali z pomocy koni. Posiadaniem ciągników cieszyło się zaledwie 7609 właścicieli. Dziś mechanizacja pracy na roli przyniosła zdecydowany wzrost ilości tego typu pojazdów do 13 825.

O ledwie zauważalnej zmianie możemy mówić natomiast w przypadku autobusów. 24 lata temu naszymi drogami poruszało się 190 autobusów. Dziś jest ich 211.

Należy pamiętać, że liczby te mówią jednak o pojazdach zarejestrowanych w łukowskim urzędzie. Nie zawierają się w nich samochody zarejestrowane w innych miastach. Jest więc tłoczno.