reklama

Mistrzyni w lekkoatletyce łukowskim uczniom o sporcie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wioletta Ekielska

Mistrzyni w lekkoatletyce łukowskim uczniom o sporcie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDziś w hali sportowej w Gimnazjum nr 2 w Łukowie odbyło się spotkanie z mistrzynią w lekkoatletyce - Lidią Chojecką-Leandro. Opowiedziała o swoich sukcesach i porażkach.

W erze tabletów, laptopów i smarfonów trudno jest zmobilizować młodzież do oderwania się od zdobyczy techniki na korzyść sportu. By jednak przekonać uczniów Gimnazjum nr 2 w Łukowie, że warto uprawiać sport, Robert Dołęga wraz z Klubem Olimpijczyka Ziemi Łukowskiej zaprosił do szkoły osobę, która na swoim koncie ma liczne sukcesy.

Lidia Chojecka-Leandro urodziła się w Siedlcach. Od lat uprawia lekkoatletykę. Do jej największych sukcesów można zaliczyć: złoty medal na 3000 m w Halowych Mistrzostwach Europy w 2005 roku oraz dwa złote medale w 2007 roku na dystansie 1500 i 3000 m. Halowe Mistrzostwa Europy przez lata przynosiły jej medale. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Sydney w 2000 roku zajęła V miejsce w biegu na 1500 m. Cztery lata później w Atenach była VI. Na swoim koncie ma także bardzo dobre starty w Mistrzostwach Świata w Edmonton, Berlinie czy Sewilli, gdzie zawsze znajdowała się w pierwszej 10. Oprócz sukcesów międzynarodowych, Lidia Chojecka-Leandro osiągała także sukcesy w swoim kraju. Jest sześciokrotną mistrzynią Polski oraz piętnastokrotną halową mistrzynią Polski. W ubiegłym roku została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.

To właśnie ona podjęła się trudnego zadania zmotywowania młodych ludzi do ruchu. Przekonywała, że to właśnie sport otworzył jej drogę na świat.

Gdyby nie sport, prawdopodobnie nigdy nie byłabym w Sydney, w Stanach Zjednoczonych i wielu innych miejscach. Kobietom sport pozwala zachować szczupłą sylwetkę – to tylko niektóre z argumentów przemawiających za uprawianiem sportu.

Bieganie oraz wszelkiego rodzaju dyscypliny sportowe to nie tylko sukcesy, ale także porażki. Największą porażką dla dzisiejszego gościa gimnazjalistów był nieukończony bieg podczas Mistrzostw Europy.

To dla sportowca najgorsza rzecz. Porażki są jednak potrzebne, bo uczymy się przez nie, że nie wolno się poddawać i trzeba walczyć do końca – powiedziała mistrzyni.

Podczas spotkania uczniowie zadawali pani Lidii pytania i z zainteresowaniem słuchali opowiadanych historii. Robert Dołęga, organizator wydarzenia, wyraził nadzieję, że wśród tych uczniów, którzy dziś przyszli na spotkanie z Lidią Chojecką-Leandro znajdą się przyszli mistrzowie, nie tylko w lekkoatletyce.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE