Miłość i granice gwarancją zdrowia psychicznego

Głównym tematem wczorajszego spotkania był dobrostan dziecka a sukcesy edukacyjne i życiowe. Przemawiający psychologowie starali się odpowiedzieć na pytania: czym jest dobrostan i czego potrzeba, by dziecko zostało wychowane na zdrowe psychicznie? Jakich zasad należy przestrzegać, by dziecko nie zdecydowało się pójść w stronę zachowań ryzykownych?

Odpowiedź i recepta wydają się bardzo proste: miłość i granice. W rzeczywistości wielu rodzicom trudno jest sprostać tym wymaganiom. Dlaczego sama miłość nie wystarczy?

By wychować zdrowe psychicznie dziecko potrzebna jest miłość, czyli akceptuję twoje uczucia, szanuję twoje potrzeby, doceniam twoje trudy i mam zaufanie do twoich możliwości. Gdy ofiarujemy dziecku tylko miłość totalnie akceptującą, spowodujemy, że będzie ono oderwane od rzeczywistości. Poza domem nikt nie będzie go w sposób totalny akceptował – powiedziała dyrektor Poradni Zofia Skrzymowska.

Miłość potrzebuje drugiej nogi, czyli granic.

Pokazuję ci prawa rządzące światem, wartości, które dla mnie są ważne, mówię czego nie wolno, np. w naszym domu się nie kłamie. O wartościach się nie dyskutuje, one po prostu są. Jeśli łamiesz wyznaczone ograniczenia, pozwalam ci ponosić tego konsekwencje. Dopiero miłość i granice połączone z czasem i uwagą jaką poświęcamy dzieciom, pozwala na wychowanie zdrowego psychicznie dziecka znającego swoją wartość, ale także szanującego uczucia innych, postępującego zgodnie z wyznaczonymi normami. Najpierw jednak rodzice te normy i granice powinni sami posiadać – dodała pani dyrektor.

Wielokrotnie tego dnia padało słowo dobrostan. Czym jednak on jest? Jak się okazuje podanie jednoznacznej definicji nie jest takie proste. Bo jak powiedziała przemawiająca do zebranych Anna Borkowska:

W każdym regionie świata dobrostan będzie znaczył co innego. Możemy jednak powiedzieć, że dobrostan to brak choroby z jednej strony, ale także potencjał psychiczny do harmonijnego rozwoju zgodnego z przedziałem wiekowym.

Do harmonijnego rozwoju potrzeba stabilnych emocjonalnie rodziców, którzy będą podporą dla dzieci przeżywających kryzys rozwojowy.

Dzieci fizycznie rozwijają się nieustannie do przodu. Emocjonalnie zaś trochę do przodu, trochę do tyłu. Czasem nam się wydaje, że dziecko już nie powinno przejawiać zachowań, które są charakterystyczne dla młodszego wieku, ale jednak się pojawiają. To nic innego jak kryzys rozwojowy. Jeżeli my jesteśmy stabilni emocjonalnie i zdajemy sobie sprawę, że nasze dziecko przechodzi kryzys, jest szansa, że dziecko nauczy się czegoś dobrego i nie pójdzie w zachowania ryzykowne – powiedziała Z. Skrzymowska.

Zgromadzeni na konferencji pedagodzy mogli się także dowiedzieć jakie publikacje dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży są dostępne w Bibliotece Pedagogicznej w Łukowie.