reklama
reklama

Matka poszła do pracy, dziecko zostało w samochodzie. Chłopiec nie żyje

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KM

Matka poszła do pracy, dziecko zostało w samochodzie. Chłopiec nie żyje - Zdjęcie główne

Zostawione dziecko nie przeżyło. Sprawą zajmują się policja i prokuratura | foto KM

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo niewyobrażalnej tragedii doszło w środę w Szczecinie. Kobieta poszła do pracy zapominając, że w samochodzie znajdował się jej 1,5 roczny synek. Niestety, dziecko nie przeżyło.
reklama

Śledczy nie chcą ujawniać szczegółowych informacji na ten temat. Przyznają jednak, że nie są w stanie na razie przesłuchać matki chłopca, ze względu na stan jej zdrowia. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, Alicja Macugowska-Kyszka poinformowała media, że Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci 1,5-rocznego dziecka.

Czyn ten kwalifikowany jest z art. 155 kodeksu karnego, za który grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat 

reklama

- mówi Alicja Macugowska-Kyszka.

Zapomniała, że nie odwiozła synka 

Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Śledczy ustalają przebieg zdarzeń, które doprowadziły do tej niewyobrażalnej tragedii, natomiast biegły będzie musiał ustalić jaka była bezpośrednia przyczyna zgonu chłopca. Rodzina dziecka jest pod opieką psychologa. 

Do zdarzenia doszło w środę. 38-letnia kobieta zawiozła rano do przedszkola starsze dziecko, a następnie pojechała do pracy. Po południu pojechała odebrać dziecko z przedszkola, a następnie udała się po młodszego synka do żłobka. Tam dowiedziała się, że tego dnia nie odwiozła go do placówki. Malec był w samochodzie. Na miejsce wezwano pogotowie, jednak ratownikom nie udało się przywrócić mu funkcji  życiowych. 

reklama

Nigdy nie zostawiaj dzieci w aucie latem 

Do podobnej sytuacji doszło w 2014 roku w Rybniku. Ojciec miał zawieźć 3-letnią córkę do przedszkola, ale zapomniał o niej i pojechał do pracy. Dziewczynka w upale spędziła  osiem godzin. Gdy mężczyzna wyszedł z zakładu i zobaczył córkę w samochodzie, próbował ją jeszcze reanimować, nieskutecznie. Ojciec dziewczynki, który dobrowolnie poddał się karze, został skazany przez sąd na rok więzienia w zawieszeniu. 

reklama

Do tragedii związanej z upałami doszło na początku tygodnia w Stanach Zjednoczonych. W Teksasie zmarł pięciolatek. Jak się okazało matka, która wróciła z dziećmi do domu była przekonana, że maluch sam odpiął pasy i wysiadł z samochodu. Dopiero po dwóch godzinach kobieta zorientowała się, że jej synka nie ma w domu. Poszła zobaczyć do auta i znalazła tam swoje dziecko w foteliku. Maluch już nie żył, w samochodzie było ok. 40 stopni Celsjusza.

Po 40 minutach w samochodzie jest 60 stopni!

Co roku, gdy rozpoczyna się lato, policja apeluje, aby w żadnym przypadku nie zostawiać dzieci ani zwierząt w samochodzie, nawet jeżeli wychodzimy tylko na chwilkę. Samochód bardzo szybko się nagrzewa, nawet gdy na zewnątrz temperatura wynosi zaledwie 20 stopni Celsjusza. W ciągu trzydziestu minut słońce może nagrzać wnętrze samochodu do temperatury zagrażającej życiu. Gdy na zewnątrz panuje temperatura powyżej 30 st. C, w zaparkowanym samochodzie po ok. 20 minutach jest już 50 st. C, a po upływie 40 minut - prawie 60 st. C. 

Małe dzieci i zwierzęta zostawione w samochodzie są najbardziej narażone na przegrzanie organizmu, które może zakończyć się śmiercią.

Nie bądźmy obojętni. Gdy zauważymy, że jakaś osoba czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu poinformujmy o wszystkim policję dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 112

- przypomina policja.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama