Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz blisko 10 karetek pogotowia z Łukowa i Radzynia Podlaskiego niosło dziś pomoc w groźnie wyglądającym wypadku drogowym, do którego doszło około południa na drodze krajowej nr 63 na wysokości wsi Jeziory. W zdarzeniu uczestniczyły samochód osobowy marki Opel Astra, którym kierowała 24-letnia kobieta z gminy Trzebieszów oraz bus pasażerski marki Mercedes, którym z Warszawy do Radzynia Podlaskiego podróżowało kilkanaście osób. Pojazdem tym kierował 46-letni mężczyzna z powiatu radzyńskiego.
Jak informuje rzecznik prasowy policji w Łukowie, asp. sztab. Marin Józwik, według wstępnych ustaleń za przyczynę wypadku można przyjąć manewr wyprzedzania osobowej astry. Kobieta, która jechała tym pojazdem podczas wykonywania skrętu w lewo w kierunku drogi wewnętrznej, została uderzona przez wyprzedzającego ją w tym czasie busa. Siła uderzenia była tak duża, że samochody wylądowały w przydrożnych rowach po przeciwnych stronach drogi.
W wypadku poszkodowanych zostało aż 14 osób. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Łukowie (6 osób), Radzyniu Podlaskim (4 osoby) oraz Siedlcach (3 osoby). Jedna osoba przetransportowana została śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Lublina. Jak dodaje policja, wypadek ten wymusił zamknięcie części drogi krajowej nr 63 aż na 5 godzin. W międzyczasie policjanci zorganizowali objazdy drogami lokalnymi, a na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności wyjaśniające przyczyny wypadku. Na bieżąco prowadzono m.in. przesłuchiwania jego świadków. Ci ostatni otrzymali pomoc m.in. w specjalnie rozstawionym przez strażaków namiocie ratowniczym.
Zobacz też: Wypadek w Jeziorach. Kilkanaście osób rannych
Manewr wyprzedzania przyczyną wypadku w Jeziorach. 14 osób rannych!
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Tomasz Goławski
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.