Malinowo i z tradycją

W tegorocznej edycji, jak co roku, nie zabrakło atrakcji, a i pogoda - tradycyjnie - zachęcała do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. Organizatorami "Naszych Maliniaków" byli: Stowarzyszenie Przyjaciół Gminy Adamów "Jedność" oraz Dom Kultury - Pomnik Czynu Bojowego Kleeberczyków w Woli Gułowskiej.

- "Nasze Maliniaki" zorganizowaliśmy już po raz jedenasty. Jest to dla społeczności wsi ważne wydarzenie, które bardzo integruje mieszkańców. Cieszymy się, że właśnie na to święto przybywają do nas ludzie z okolicznych miejscowości i gmin – mówi Krystyna Bujak, sołtys Sobiski. - Od czasu pierwszych "Maliniaków" wiele się zmieniło: powstała Malinowa Chata, która pełni dla naszej miejscowości ważną funkcję, i plac zabaw. Myślę, że dzięki temu przedsięwzięciu Sobiska zapisała się w świadomości okolicznych mieszkańców, jako Malinowa Wieś – dodaje.

Na scenie zaprezentował się m.in. Międzypokoleniowy Zespół Obrzędowy "Zawsze Razem" z Woli Gułowskiej z widowiskiem "Krzciny u Maciejów". Grupa, której opiekunem i reżyserką jest Zofia Kozłowska, nawiązała do dawnych ludowych tradycji, przesądów związanych z narodzinami i chrztem dziecka. Jak zawsze występ tego amatorskiego teatru mógł liczyć na dobre przyjęcie ze strony publiczności, której szczególnie do gustu przypadła zastosowana tam gwara ludowa.

Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych uczestnikach festynu, gdyż większość programu przeznaczono właśnie dla nich, a czuwali nad tym specjalni animatorzy. W programie "Maliniaków" znalazły się więc: malowanie twarzy, animacje, konkursy z nagrodami i "dmuchańce", a także inne rozrywki.

- Już po raz kolejny mogliśmy spotkać się na fajnej imprezie rodzinnej, jaką są "Nasze Maliniaki". Osobiście bardzo doceniam zaangażowanie mieszkańców w to przedsięwzięcie, które na trwałe wpisało się w kalendarz imprez kulturalnych w gminie Adamów. "Nasze Maliniaki" są przykładem inicjatywy oddolnej, płynącej od mieszkańców, którzy biorą na swoje barki trudy organizacji. Bardzo się cieszę, że Dom Kultury może takie przedsięwzięcia wspierać – mówi Karol Ponikowski, dyrektor Domu Kultury Czynnik Bojowego Kleeberczyków w Woli Gułowskiej.

Podczas festynu nie zabrakło też regionalnych produktów kulinarnych, w tym oczywiście pysznych ciast, które przygotowały panie z Sobiski z wykorzystaniem tegorocznych zbiorów malin. Imprezę zakończyła zabawa taneczna z zespołem "ADEKS"