Kwestowali na łukowskim cmentarzu

Kwesty odbywają się od 2011 roku z przerwami. Wolontariusze stowarzyszenia Nasze Dziedzictwo niezależnie od pogody w dzień Wszystkich Świętych i dzień zaduszny zbierają pieniądze na renowację zabytkowych pomników, jakie znajdują się na terenie nekropolii. Ostatnia kwesta miała miejsce wczoraj i była kontynuowana także w dniu dzisiejszym. Na chwilę obecną udało się zebrać kwotę ponad 4000 złotych.

Pieniądze ze zbiórki zostaną w całości przeznaczone na renowację zabytkowych i często zapomnianych grobów. Są to m.in. XIX-wieczne mogiły powstańca styczniowego, lekarza i nauczycielki. Przy części z nich były już prowadzone prace renowacyjne, m.in. przez Andrzeja Zdrojewskiego i Andrzeja Sośnierza. Ponadto jak mówi prezes stowarzyszenia Nasze Dziedzictwo Jan Karwowski, część z pomników odznacza się „niezwykłym pięknem artystycznym”.

Jan Karwowski prosi też o wsparcie inne podmioty, stowarzyszenia i osoby. Podkreśla, że pomoc przychodzi też ze strony duchownych. Przekonuje, że w kraju liczącym ponad 1050 lat historii nie ma większego dziedzictwa niż to, znajdujące się na cmentarzu. Tam bowiem możemy zaobserwować historię i dorobek poprzednich pokoleń.

Wczorajsza kwesta była przeprowadzona przez członków stowarzyszenia. Najmłodsza z nich, 7-letnia Kinga zebrała ponad 670 złotych. Najwięcej zaś, bo ponad 1690 złotych uzbierał wolontariusz Piotr Wróbel. Zbiórka pieniędzy na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jest kontynuowana również dzisiaj.