24-letni Wojciech był już po kilku głębszych, kiedy zjawił się pod domem kolegi Tomasza. 39-latka nie było wtedy w domu. Wrócił za chwilę. Był trzeźwy. Wojciech chciał się z nim napić. Usłyszał: nie.
Kulisy tragedii w Adamowie
Opublikowano:
Autor: Łuków24
Przeczytaj również:
WiadomościTak zginął pan Tomasz
Według relacji brata ofiary, z którym rozmawiała "Wspólnota Łukowska" Wojciech zaatakował Tomasza na przed drzwiami wejściowymi do domu.
Co było dalej?
Czytaj w najnowszym wydaniu Wspólnoty Łukowskiej.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE