reklama
reklama

Koronawirus: Czwarta dawka szczepionki dla wszystkich dorosłych. Minister zdrowia zabrał głos

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Koronawirus: Czwarta dawka szczepionki dla wszystkich dorosłych. Minister zdrowia zabrał głos - Zdjęcie główne

Koronawirus: Czwarta dawka szczepionki dla wszystkich dorosłych | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Minister zdrowia ogłosił, że czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 ma być dostępna już dla wszystkich dorosłych osób. Odniósł się tez do wprowadzenia ewentualnych obostrzeń.
reklama

Od ponad 2 lat trwa w Polsce pandemia koronawirusa. W związku z tym trwają też szczepienia przeciwko COVID-19. Niedawno umożliwiono szczepienia czwartą dawką osobom np. w wieku 60 lat. Teraz będzie to możliwe dla wszystkich dorosłych, o czym poinformował Adam Niedzielski - minister zdrowia w rozmowie z serwisem "i.pl".

- Dopuściliśmy już szczepienia dla grup w wieku 60 plus oraz osób z obniżoną odpornością. Teraz, po decyzji EMA (Europejskiej Agencji Leków - przyp. red.) ruszymy ze szczepieniami czwartą dawką całej populacji, poza dziećmi oczywiście - przekazał Adam Niedzielski. - Szczepienia należy kontynuować w ramach zaleceń, z którymi się spotykamy ze strony lekarzy i ekspertów z zakresu wakcynologii. Szczepienia mają to do siebie - i widzimy to na poziomie badań naukowych - że uodparniają na okres dłuższy niż ten, który wiąże się z przejściem choroby.

Minister podkreślił, że szczepienia bardziej niż przed zakażeniem, chronią przed ciężkim przebiegiem choroby.

- Przechorowanie natomiast nie uchroni nas przed kolejnym ciężkim Covidem. Szczepienia są po prostu łatwiejszą metodą i lepszą gwarancją tego, że nic poważnego nam się nie stanie. Nawet z tego punktu widzenia lepiej się zaszczepić. Ale każdy wybiera sam czy chce być lepiej chroniony, czy też nie - wyjaśniał.

Szef resortu zdrowia odniósł się też do wprowadzenia ewentualnych obostrzeń, co miało miejsce w trakcie poprzednich, jesiennych fal pandemii.

- Najprawdopodobniej będzie tak, że nie wprowadzimy żadnych ograniczeń epidemicznych. Mamy nieco inną sytuację niż w poprzednich latach. Wówczas fala we wrześniu i w październiku się rozpędzała i swoje apogeum osiągała na koniec jesieni. W tym roku już teraz mamy do czynienia z falą, której kumulacja w zasadzie jest za nami i duża część społeczeństwa nie odnotowała nawet tego faktu - zaznaczył Niedzielski.

Z kolei na pytanie czy Polsce nie grozi żaden twardy lockdown, odparł, że "na pewno nie", jeżeli nie będzie odstępstwa od zakładanych scenariuszy i prognoz oraz od tego co jest obserwowane podczas obecnej fali. - Pandemia miała zawsze to do siebie, że przychodziła falami od zachodu Europy do Wschodu. Biorąc więc pod uwagę to, co dzieje się w innych krajach, to nie widzimy teraz większego ryzyka - stwierdził.

Dodał również, że obecnie odnotowywane są niższe poziomy zakażeń. Oprócz tego są też niewielkie spadki na poziomie liczby hospitalizacji.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama