reklama

Konfrontacja byłych włodarzy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Goławski

Konfrontacja byłych włodarzy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa ostatniej sesji Rady Powiatu obecni na sali obrad byli świadkami niecodziennej wymiany zdań między Wiceprzewodniczącym Rady Marcinem Mateńką, a Starostą Łukowskim Dariuszem Szustkiem. Czyżby przeciwne stanowiska były oznaką konfliktu między byłym burmistrzem i wiceburmistrzem?

Gdy na ostatniej sesji Rady Powiatu Łukowskiego głosowano w sprawie wyrażenia zgody na wypowiedzenie warunków pracy i płacy Władysławowi Karasiowi, swój głos oddał też wiceprzewodniczący Rady Marcin Mateńko. Były wiceburmistrz Łukowa - występujący także w roli prezesa PUiIK - chce w myśl oszczędności zlikwidować stanowisko dyrektora zajmowane przez Karasia. Inne zdanie w tej sprawie ma reszta klubowych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz też: Ożywiona dyskusja o symbolicznej uchwale

Po ogłoszeniu wyniku głosowania (15 głosów za, 2 przeciw, 1 głos wstrzymujący się - przyp. red.) o głos poprosił starosta Dariusz Szustek, który podważył głosowanie swojego byłego współpracownika w mieście. Marcin Mateńko był jednym z dwóch radnych, którzy byli przeciwni przyjęciu uchwały w jej bieżącym brzmieniu.

- Uważam, że radny Marcin Mateńko nie powinien uczestniczyć w głosowaniu, ponieważ to głosowanie dotyczy zarówno interesu prawnego radnego Karasia i interesu prawnego spółki PUiIK, którą radny Mateńko reprezentuje. Sprawdzaliśmy przed chwilą i nie powinien on uczestniczyć w głosowaniu - oznajmił starosta łukowski.

- Pozwolę nie zgodzić się z panem starostą. Wniosek został złożony przez PUiIK w Łukowie. Ja to przedsiębiorstwo reprezentuję, a wniosek dotyczy interesu przedsiębiorstwa - odpowiedział były wiceburmistrz.

- Sam pan potwierdził moje słowa, że reprezentuje to przedsiębiorstwo. Jest wyraźny zapis w interpretacjach który mówi, że jeżeli radny reprezentuje interes prawny przedsiębiorstwa, w którym jest zatrudniony - a taką mamy tutaj sytuację - nie powinien Pan uczestniczyć w głosowaniu - dodał D. Szustek.

Do wymiany zdań wtrącił się Przewodniczący Rady Karol Ciołek, który mając wyrok sądu w podobnej sprawie, przyznał rację wiceprzewodniczącemu Mateńce.

- Stroną w tej sytuacji jest firma, natomiast pan radny zachował się jak radny - oświadczył krótko.

Szustek był jednak nieugięty.

- Przed chwilą sprawdzaliśmy zapisy, które mówią dokładnie tak, jak ja to przytoczyłem. Radny Marcin Mateńko jest pracownikiem PUiIK-u. Interes prawny dotyczy firmy, którą reprezentuje, więc w takiej sytuacji nie powinien głosować - oznajmił były burmistrz Łukowa.

- Jeżeli pan starosta może odmienne zdanie, może zakwestionować moje głosowanie i udział w głosowaniu. Ja podtrzymuję stanowisko, że mogłem głosować w tej sytuacji - odpowiedział Marcin Mateńko.

Do dyskusji włączył się też Stanisław Jędrzejkowski - radca prawny Starostwa Powiatowego - który przytoczył wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Gdańska, który w 2011 roku zajmował się podobnym sporem. Wówczas stwierdzono, że zatrudnienie radnego na stanowisku urzędniczym nie stanowi interesu prawnego skutkującego konieczność wyłączenia z głosowania nad uchwałą dot. zgody na zmianę warunków pracy i płacy innego radnego. Inaczej mówiąc WSA oznajmił, że działania radnego odbywają się zgodnie z prawem. Interpretacja przytoczona przez S. Jędrzejkowskiego nie powstrzymała jednak Dariusza Szustka w ponowieniu swojego stanowiska:

- Tutaj nie jest tożsama sytuacja. Radny Marcin Mateńko nie jest zatrudniony na stanowisku urzędniczym, tylko jest Prezesem Zarządu. To zupełnie co innego. Tenże pracownik nie interesował interesu prawnego spółki. Tutaj mamy do czynienia z jednoosobowym Zarządem spółki i to właśnie Prezes występuje w piśmie o wyrażenie zgody. On interesuje interes prawny PUiIK - powiedział starosta.

- Pozwolę jeszcze raz się nie zgodzić z panem starostą. Niepotrzebne jest takie zaangażowanie emocjonalne u starosty. Moje głosowanie nie rzutowało na wynik głosowania w Radzie Powiatu. Mam inne zdanie na tej materii, co potwierdzają inne rozstrzygnięcia sądu - skwitował Marcin Mateńko

- Panie prezesie proszę zostawić swoje emocje dla siebie. To nie to forum - odpowiedział w byłemu współpracownikowi Dariusz Szustek.

Czyżby wymiana zdań na sesji była oznaką konfliktu między panami?




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE