reklama

Kasznia idzie na burmistrza... ale nie teraz

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Goławski

Kasznia idzie na burmistrza... ale nie teraz - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKoniec inżynierii politycznej w wykonaniu Arkadiusza Kaszni. Były radny i poseł, który trzy miesiące temu wyraził chęć kandydowania na stanowisko następcy Dariusza Szustka, wystartuje w wyborach... ale za pięć lat. Co jednak radzi obecnym kandydatom?

Arkadiusz Kasznia powalczy o stanowisko burmistrza, ale najwcześniej w wyborach samorządowych w 2023 roku. Taka deklaracja padła podczas piątkowego spotkania z mediami 14 września.

- Trzy miesiące temu mówiłem o konsolidacji opozycji w walce z obecnym burmistrzem. Mówiłem wówczas, że jestem gotów stanąć na czele tej walki - jeden na jeden. Mówiłem o tzw. „inżynierii”, by stworzyć wspólny program, oferowałem pierwsze miejsca wszystkim chętnym, którym marzy się start na burmistrza - przypomniał na wstępnie Arkadiusz Kasznia.

- Trzy miesiące minęło i nic się w tym kierunku nie wydarzyło. Ambicje są ambicjami, jak widać ważniejszymi niż rozsądek. Mamy trzech, na dzień dzisiejszy, chętnych walczyć z obecnym burmistrzem. Oznacza to rozdzielenie głosów, czyli to, co urzędujący burmistrz mógłby sobie wymarzyć, zaprojektować i zaprognozować - dodał.

Według Kaszni obecna kampania wyborcza nie jest satysfakcjonująca dla mieszkańców Łukowa. Gdy jeden kandydat przedstawia program, reszta „spoczywa na laurach”. Stąd „podpowiedź” byłego radnego, jak powinno się prowadzić wybory w Łukowie:

- Liczba wszystkich obywateli Łukowa oscyluje poniżej 29,5 tys. mieszkańców. Liczba osób powyżej 18 lat to niespełna 25 tysięcy. Obecnie na pięciu dorosłych powyżej 18 roku życia przypada 1 małoletni. Nasze miasto stało się albo „sypialnią”, albo miastem ludzi dorosłych. Nie da się kierować programu wyborczego do młodych osób, jeżeli ich nie ma. Moim zdaniem każdy program wyborczy powinien skupiać się na zatrzymaniu obecnych mieszkających w Łukowie. Opowieści kandydatów na burmistrza o tym, że odmłodzą miasto są fantasmagoriami - mówił na spotkaniu z mediami Arkadiusz Kasznia.

Według Kaszni kandydaci na burmistrza powinni zainteresować się poziomem infrastruktury w mieście, jego udrożnieniem, wyprowadzeniem ciężkiego ruchu z centrum. Kasznia „podpowiada” też, aby zatroszczyć się o służbę zdrowia, kulturę i sport, zwłaszcza ten w Orlętach.

- Gdy 13 lat temu przestałem być prezesem Orląt, nic nowego się tam nie pojawiło. Zamontowane wówczas plastikowe krzesełka nadal istnieją, tak samo jak elewacja budynku. W środku nadal są meble Marszałka Sejmu Marka Borowskiego oraz kwiat mojej babci - powiedział Arkadiusz Kasznia.

- Dlatego oczekiwałbym od burmistrza nowej kadencji, aby zmienił chociażby oblicze naszego klubu sportowego. Czy któryś z kandydatów kandydatów podejmie te wyzwania? Czy zaproponuje program poprawy komunikacji, warunków mieszkalnych, powiększenie oferty i kulturowej? Będę się to głęboko wsłuchiwał - dodał, pytając retorycznie.

- Dlatego postanowiłem, że będę kandydował na burmistrza miasta, najprawdopodobniej za 5 lat. W tej chwili dam szansę wszystkim, którzy próbują mieć jakiś plan. Teraz zagłosuję na tego, kto w jak największej mierze ten zarys mojego programu programu wykorzysta i „wprzęgnie” go w swój własny, autorski program - oznajmił Arkadiusz Kasznia.

Oznajmiwszy finał „inżynierii politycznej” niedoszły kandydat na burmistrza skupi się w najbliższym czasie na pracy w Miejskiej Komisji Wyborczej, której jest przewodniczącym. Kasznia zaapelował na koniec spotkania do młodych ludzi o włączanie się w prace w obwodowych komisjach wyborczych.

- Apeluję do wszystkich młodych ludzi, zwłaszcza tych, którzy nie brali jeszcze udziału w wyborach. Apeluję do ich rodziców, wychowawców i nauczycieli, aby zachęcali jak największą grupę ludzi do włączania się do prac w obwodowych komisjach wyborczych. Na mocy nowej ordynacji wyborczej do pracy w tych komisjach potrzebnych jest prawie 400 osób - powiedział za pośrednictwem mediów przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej.

- Namawiajcie młodzież do uczestniczenia w życiu obywatelskim. Niech zgłaszają się do pełnomocników wyborczych łukowskich komitetów i niech aplikują do zasiadania w obwodowych komisjach wyborczych. Myślę, że będzie to dla nich najlepsza lekcja wiedzy obywatelskiej - dodał na zakończenie Arkadiusz Kasznia.




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE